Służby sanitarno-epidemiologiczne (sanepid) i służby medyczne w Gdańsku i na Pomorzu monitorują skalę zagrożenia epidemią koronowirusa. Na razie mamy w regionie ośmioro zdiagnozowanych chorych, informacji o nowych przypadkach brak. W środę rano, 18 marca, Ministerstwo Zdrowia poinformowało o ośmiu nowych przypadkach, wykrytych w innych regionach. W kraju jest już w sumie 246 zakażonych osób, dotychczas pięć osób zmarło.

Pandemia koronawirusa wymaga wyjątkowej solidarności i rozsądnego działania. W Gdyni szybko zaczęły działać organizowane oddolnie akcje, które wspierają potrzebujących i szpitalny personel. Osoby samotne mogą liczyć na wsparcie wolontariuszy m.in. z grupy Widzialna Ręka Trójmiasto, miasto organizuje zbiórkę sprzętu medycznego, a o ratownikach, pielęgniarkach i lekarzach pamięta branża gastronomiczna.

Pod przewodnictwem Magdaleny Czarzyńskiej-Jachim, wiceprezydent Sopotu, 16 marca odbyło się spotkanie sztabu kryzysowego. Z uwagi na zagrożenie epidemiologiczne posiedzenia sztabu odbywają się w zmienionej formule, czyli za pośrednictwem nowych technologii.

Prezydent Sopotu apelował do ministra zdrowia, by w obliczu pandemii koronawirusa, sanatoria nie przyjmowały kuracjuszy. Pod koniec ubiegłego tygodnia rozpoczął się w sopockim sanatorium „Leśnik” nowy turnus.

W związku z rosnącym zagrożeniem zakażenia się koronawirusem gdyńskie instytucje stosują podwyższone środki ostrożności i wprowadzają kolejne działania profilaktyczne. M.in. podjęto decyzję, że na wybranych gdyńskich skrzyżowaniach zostaną wyłączone i zabezpieczane przyciski uruchamiające zielone światło. W pozostałych lokalizacjach zostanie przeprowadzona dodatkowa dezynfekcja przycisków.

W związku ze zbliżającym się weekendem prezydent Sopotu Jacek Karnowski szczególnie prosi o ograniczenie udziału w imprezach, spotkaniach towarzyskich w klubach i dyskotekach. 

Ostrzeżenie o silnym wietrze.

Premier Mateusz Morawiecki poinformował w środę (11.03.2020) o zawieszeniu zajęć w żłobkach, szkołach, przedszkolach i uczelni wyższych na terenie  całej Polski na okres dwóch tygodni. 
 

W związku z dynamiczną sytuacją dotyczącą zakażeń koronawirusem w Polsce, Miasto Sopotu w trosce o osoby z grupy wysokiego ryzyka, jaką są seniorzy, podejmuje wiele działań mających na celu ochronę tych osób oraz zapobieganie ewentualnemu rozprzestrzenianiu się choroby.

Marszałek Struk w środę 11 marca zalecił instytucjom kultury, dla których Samorząd Województwa Pomorskiego pełni funkcję organizatora, zawieszenie działalności.

Od wtorku (10 marca) do odwołania, decyzją Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego, zawieszona zostanie sprzedaż biletów komunikacji miejskiej w autobusach i tramwajach w Gdańsku. Oznacza to, że nie zakupimy już biletów u kierowców, ani u motorniczych. To kolejny środek prewencji przed koronawirusem podjęty w transporcie publicznym w Gdańsku - po wprowadzeniu automatycznego otwierania drzwi w pojazdach.

Czy to prawda, że szare komórki są różowe? Czy mózg w nocy śpi czy chrapie, a może ciężko pracuje? Czy mózg woli czekoladę czy bałtyckie śledzie? Czy prawdą jest, że grozi nam cyfrowa demencja? Jak mózg reaguje na słowo „pieniądze” i co to jest mentalne księgowanie? No i najważniejsze - jak można być spokojnym, skoro wszystkie komórki w głowie są nerwowe? Na te i na inne pytania dotyczące mózgu będzie można uzyskać odpowiedzi już 20 marca podczas wydarzenia w ramach Światowego Tygodnia Mózgu.

„Weź się w garść, zajmij się czymś”, „wyjdź do ludzi, na słońce”, „nie przesadzaj, inni to mają problemy” – takie zdania bardzo często słyszą osoby z zaburzeniami i chorobami na tle psychicznym. Jednak sformułowania te nie pomagają, najczęściej odnoszą odwrotny skutek. By zwrócić uwagę na problem m.in. zaburzeń depresyjnych wśród młodych ludzi i stereotypową ocenę takich sytuacji w środowisku rówieśniczym, dwie licealistki: Martyna Kozdra (z Sopotu) i Zofia Katkowska (z Gdyni) stworzyły kampanię pod wymownym tytułem „Idź pobiegaj”.

Jego łączna powierzchnia to teraz blisko 430 metrów kwadratowych. Rocznie pomaga około 2500 pacjentom. A głównym zadaniem lekarzy, w tym miejscu, jest leczenie nowotworów i schorzeń  m.in. nerek czy układu moczowego. Oddział Urologiczny został przeniesiony ze Szpitala św. Wincentego a Paulo do Szpitala Morskiego im. PCK w Gdyni. Od dziś pacjenci i mieszkańcy mogą go zobaczyć w nowej odsłonie. Właśnie zakończyła się modernizacja pomieszczeń na jego potrzeby w redłowskim szpitalu.  Realizacja prac kosztowała ponad 2,7 mln złotych.