Policjanci ruchu drogowego zatrzymali nietrzeźwego kierowcę cysterny, który mając 2 promile alkoholu we krwi, przewoził w cysternie 36 tys. litrów gazu propan-butan. Mężczyzna jechał pod prąd, nie zatrzymał się do kontroli i wjechał w sygnalizator świetlny. Podczas zatrzymania był agresywny, nie stosował się do poleceń funkcjonariuszy, a jednego z nich kopnął.