Zdrowie nie jest na liście priorytetów mężczyzn, mówi się, że żona pełni rolę „lekarza domowego” – to ona zauważa pierwsze objawy, umawia na wizytę do doktora, towarzyszy mężowi, podaje leki. Często powodem bagatelizowania problemów zdrowotnych przez panów jest uczucie wstydu, które nasila się zwłaszcza, gdy problemem są dolegliwości urologiczne. Odkładanie leczenia może doprowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych, takich jak zaburzenia oddawania moczu, problemy z erekcją, a nawet – nowotworów. Nowoczesna medycyna pozwala jednak
w sposób precyzyjny poradzić sobie z rakiem.