The Ocean Race Prologue Gdynia za nami
To było fantastyczne widowisko, w którym główną rolę grały cztery oceaniczne jachty z najlepszymi załogami na świecie. Team Sailing Poland na jednostce Volvo 65 (VO65), Ambersail 2 z Litwy, Team Childhood 1 z Holandii oraz Ocean Racing Team z Austrii, bo o nich mowa, rozegrały dziś na wodach Zatoki Gdańskiej dwa wyścigi. Jutro zaś opuszczą gdyńską marinę, obierając swój kurs na północ, prosto do Szwecji.
Przypomnijmy, że w poniedziałek, 10 maja po niespełna 11 godzinach rejsu z Kłajpedy jako pierwsza do Gdyni wpłynęła załoga Sailing Poland. Niespełna godzinę później finiszowały pozostałe jednostki. Załogi biorą udział w The Ocean Race Europe Prologue, czyli w zawodach, których trasa wiedzie z Kłajpedy przez Gdynię, Sztokholm, Cascais, Alicante aż do Genui, gdzie jachty mają przypłynąć w czwartek, 13 czerwca.
– To wielkie wydarzenie w historii Gdyni i polskiego żeglarstwa. Po raz pierwszy szybkie, wyścigowe jachty VO65 przypłynęły do naszego miasta – komentuje Tomasz Chamera, prezes Polskiego Związku Żeglarskiego i wiceprezydent World Sailing. I dodaje: – Mam nadzieję, że to początek historii The Ocean Race, która ma pewne tradycje – Copernicus i Otago to były polskie jachty, które startowały w pierwszej edycji tych zawodów. Wielkie podziękowania i gratulacje należą się Team Sailing Poland, który był głównym organizatorem tego wydarzenia. My, jako Polski Związek Żeglarski, zawsze będziemy tego typu inicjatywy wspierać. Jest to wspaniała promocja i upowszechnianie żeglarstwa, zwłaszcza w kontekście młodych żeglarzy, którzy mogą nabywać doświadczenie od weteranów wyścigów transoceanicznych oraz przede wszystkim bawić się żeglarstwem, pokazując sobie i innym, jak świetny jest to sport, który pozwala na rozwijanie różnych umiejętności.
Polskę w żeglarskim prologu reprezentowała doświadczona załoga, w skład której weszli tak znani żeglarze, jak: Maja Micińska, Alan Alkhatab, Kacper Gwóźdź, Mateusz Gwóźdź, Stanisław Bajerski i Tymon Sadowski. Sternikiem (skipperem) polskiej ekipy Sailing Poland jest Bouwe Bekking, nawigatorem - Aksel Magdahl, a funkcję kapitana (boat captain) objął Jens Dolmer.
– Jesteśmy niezmiernie szczęśliwi i dumni, że Gdynia po raz pierwszy w bogatej historii regat The Ocean Race została wybrana jako jeden z przystanków prologu i właśnie tu, na wodach Zatoki Gdańskiej, zostały rozegrane dwa wyścigi, które mogliśmy na żywo śledzić między innymi z bulwaru Nadmorskiego czy sopockiego molo, gdzie zawodnicy zlokalizowany mieli znak zwrotny – podkreślaPrzemysław Dalecki, dyrektor Gdyńskiego Centrum Sportu.
Oby gdyński przystanek, w którym triumfowali Biało-Czerwoni, był dobrym prognostykiem dla dalszej części rywalizacji.
Fot. Marek Urbaniak/gdyniasport.pl