W niedzielę, Piotr Pawlak odebrał główną nagrodę środowiska fanów XIX Konkursu Chopinowskiego. Tego dnia na Dworze Artusa pianista wykonał również recital na oryginalnym fortepianie z I połowy XIX wieku.

16 listopada na Dworze Artusa w Gdańsku wręczono główną nagrodę fanów XIX Konkursu Chopinowskiego. Laureatem został gdański pianista Piotr Pawlak. Ta inicjatywa wyszła oddolnie, od internautów śledzących zmagania konkursu pianistycznego m.in. na grupie facebookowej “XIX Konkurs Chopinowski (2025) i muzyka Chopina”.

Plebiscyt na uwielbianych pianistów

Na pięć dni przed zakończeniem konkursu, uczestniczka grupy Van Pham napisała post z pytaniem: “Czy są tu osoby, które chciałyby pomóc w zorganizowaniu Nagrody Publiczności?”.

Tak, w ciągu kilkunastu godzin powstał zespół 14 osób, które nigdy wcześniej się nie znały i reprezentowały różne środowiska w całym kraju. Dzięki temu, w rekordowo krótkim czasie udało się wymyślić i zrealizować koncepcję plebiscytu, jaki nigdy wcześniej Konkursowi Chopinowskiemu nie towarzyszył.

W tym plebiscycie głosować można było na każdego z 81 uczestników XIX Konkursu Chopinowskiego - również na tych, którzy odpadli już w I etapie.

Kolejne miejsca (po Piotrze Pawlaku) zajęli:

• Tianyao Lyu

• Piotr Alexewicz

• Shiori Kuwahara 

• Yehuda Prokopowicz 

Laureaci trzech pierwszych miejsc otrzymali kasety, z umieszczonym wewnątrz kółkiem od XIX-wiecznego fortepianu. Piątka zwycięzców nagrodzona została również nagrodami pieniężnymi, które wcześniej zostały zebrane na zbiórce zorganizowanej przez internautów – zebrano 25,7 tys. zł.

Wyjątkowy recital

Piotr Pawlak na miejsce odebrania nagrody wskazał swój rodzinny Gdańsk, najlepiej Dwór Artusa.

Laudację wygłosiła Beata Ziemkiewicz-Janota, podkreślając, że nagrodę otrzymuje artysta, “którego publiczność pokochała za wrażliwość, osobowość i sposób mówienia dźwiękiem”.   

Recital gdańskiego pianisty wykonany został na zabytkowym fortepianie z wytwórni Jacoba Bernharda Wiszniewskiego. Został on odrestaurowany i znajduje się na wyposażeniu Dworu Artusa. Co jest szczególnie symboliczne, instrument pochodzi z ok. 1830, czyli z epoki, w której tworzył Chopin.

Na koniec swojego występu, Piotr Pawlak wykonał improwizacje na melodie “Kukułeczka kuka”, “Czerwone jabłuszko” i Hejnału z wieży Mariackiej.

 

 

fot. Freepik