mobile

Czy władze Gdańska zaniedbują bezpieczeństwo powodziowe?

Miasto chwali się zainwestowaniem 400 mln zł w budowę zbiorników retencyjnych. Mieszkańcy Wrzeszcza wskazują na nieodpowiedzialną politykę urbanizacyjną i liczne zaniedbania w obszarze bezpieczeństwa powodziowego swojej dzielnicy i zapowiadają wystosowanie pozwu zbiorowego przeciw władzy metropolii.

Maciej Ostrowski/ fot. Artur Andrzej
TAGI
Czy władze Gdańska zaniedbują bezpieczeństwo powodziowe?

Na ostatnim posiedzeniu Rady Miasta przyjęto uchwałę dotyczącą zabezpieczenia przeciwpowodziowego dzielnic górnego tarasu zlewni Strzyży, czyli Wrzeszcza Górnego i Dolnego. Uchwała doprecyzowuje przyczyny podtopień tej części Gdańska. Prócz zmian klimatycznych, prowadzących do nagłego nasilenia się gwałtownych burz i ulew, mówi się o intensywnym zabudowywaniu głównego tarasu w połączeniu z niewystarczającą ilością rozwiązań retencyjnych, dostosowanych do niwelowania skutków intensywnej rozbudowy tej części miasta. Gwałtowna rozbudowa obszarów między Moreną a Jasieniem doprowadziła do zaburzenia naturalnej retencji wód Strzyży i Potoku Królewskiego.

Miasto ripostuje, wskazując na setki milionów złotych zainwestowanych na przestrzeni lat 2001-2019 w infrastrukturę przeciwpowodziową, jednak wrzeszczańscy radni wskazują na niedostateczne zabezpieczenie ich dzielnicy. "Zagrożenie Wrzeszcza powodziami od lat rośnie. Na całym obszarze potoku Jaśkowego i potoku Królewskiego (pierwsza rzeczka płynie przez teren Jaśkowej Doliny i ul. Grunwaldzkiej, a druga wzdłuż ulicy Szuberta, Sobieskiego, Do Studzienki i Bohaterów Getta), nie zbudowano ani jednego zbiornika retencyjnego"- mówi Michał Blaut, radny dzielnicy Wrzeszcz Górny.

Po katastrofalnej w skutkach powodzi z roku 2001 miasto zapowiedziało we Wrzeszczu Górnym i Dolnym szereg inwestycji, które miały zostać sfinalizowane w roku 2008, jednak skończyło się jedynie na deklaracjach. "Nowe inwestycje budowlane sukcesywnie planowane na terenie dzielnic górnego tarasu, czyli Moreny i Jasienia są dla nas mieszkańców Wrzeszcza bardzo niepokojące. Mowa o planach rozbudowy Osiedla Magellana i zabudowy Srebrników. Oświadczenie Gdańskich Wód, że inwestycje nie zagrażają bezpieczeństwu powodziowemu miasta nas nie zadowalają"- alarmuje radny z Wrzeszcza Górnego.

Władze miasta uspokajają i zapowiadają budowę dwóch zbiorników retencyjnych- jednego w Jaśkowej Dolinie koło Harcerskiej Bazy Obozowej „Morena”, a także zbiornika retencyjnego Wileńska 2. Pierwszy ze zbiorników ma powstać do 2021r. natomiast data oddania do użytku drugiego jak na razie nie jest znana. "Obowiązkiem władz gminy jest zapewnienie mieszkańcom bezpieczeństwa powodziowego. Bezrefleksyjne zabudowywanie terenów Górnego tarasu naraża mieszkańców Wrzeszcza na ciągłe zagrożenie. Mieszkam na ul. Bohaterów Getta. W ciągu ostatnich 18 lat, od powodzi 11 czerwca 2001r. do tegorocznej powodzi moja ulica była zalana ponad 20-krotnie. Za każdym razem piwnice były zalewane, a straty niejednokrotnie są trudne do oszacowania"- ocenia Michał Blaut.

Skala zniszczeń i zaniedbań jest tak duża, że mieszkańcy dzielnicy planują wystąpić przeciw miastu z pozwem zbiorowym, gdyż na niektórych obszarach Wrzeszcza prywatne firmy ubezpieczeniowe odmawiają mieszkańcom świadczenia usług lub żądają astronomicznych opłat za ubezpieczenie nieruchomości. "Strefa zagrożenia powodziowego się rozszerza. W 2016r. wysokość opadów wynosiła 160mm/m². W tym roku wystarczyły opady na poziomie 40 mm/m² by pozalewać wszystkie okoliczne piwnice. Będziemy dalej naciskać na władze miasta i walczyć o zmiany korzystne dla mieszkańców dzielnicy"- mówi radny.

Miasto tłumaczy opóźnienia w budowie zbiorników retencyjnych sporami prawnymi, dotyczącymi własności terenów, jednak działacze lokalni zwracają uwagę na fakt, że w przypadku o wiele bardziej złożonych inwestycji, takich, jak budowa stadionu piłkarskiego czy Trasy Słowackiego komplikacje prawne były błyskawicznie pokonywane. "Nie mamy pewności, czy miasto zdaje sobie sprawę ze skali zagrożenia. Przykładowo w świetle ostatniego raportu Prezydent Dulkiewicz wybudowano infrastrukturę przeciwpowodziową mogącą związać 500 m³ wody. Dla miasta, które ma powierzchnię 260 km² to dalece niewystarczające. Potrzebne jest stworzenie kompleksowego systemu" - nawołuje radny Michał Blaut.

 

Źródło zdjęcia: wikipedia.pl

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda