Psie zaprzęgi w... Gdańsku!
W dniach 24 i 25 października przy sprzyjającej aurze „złotej polskiej jesieni” w gdańskim parku im. Prezydenta Reagana odbyły się zawody z cyklu Dryland w który zawodnicy walczą o Puchar Polski Psich Zaprzęgów. Na dwóch trasach (o długości 4,9 i 3,2 km) ścigało się łącznie 30 zawodników.
Sportowcom towarzyszyło blisko 150 psów różnych ras głównie husky ale były również psy grenlandzkie, malamuty czy krzyżówki ras północnych hodowane specjalnie do tego rodzaju sportu.
Rywalizowano w różnych dyscyplinach, od konkurencji biegowej za psem, po wyścigi zaprzęgów w których zawodnicy poruszali się na 3 i 4 kołowych wózkach, rowerach a nawet... hulajnogach. Ciekawostką jest, że zawodnicy mogli startować w każdej z konkurencji, natomiast ich psom regulamin zezwalał na jeden start dziennie. Pierwszego dnia zawodów rozlosowano numery, w drugim zawodnicy ruszali na trasę w kolejności zgodnej z miejscem zdobytym w sobotę, od pierwszego do ostatniego.
Impreza prowadzona była przez konferansjera ubranego w podhalański strój, który góralską gwarą przybliżał licznej widowni (na którą składali się się kibice i przypadkowi spacerowicze) ideę tego typu zawodów, historię konkurencji psich zaprzęgów a także związane z tym ciekawostki.
Czy wiesz, że...?
Zaprzęg złożony z 20 psów potrafi przebyć w ciągu 6 godzin 120 kilometrową trasę ciągnąc za sobą ponad półtonowy ładunek.
Najbardziej prestiżowe zawody na Alasce Iditarod odbywają się dla uczczenia wydarzeń z 1925 kiedy to w jednej z miejscowości wybuchła epidemia błonicy a jedynym ratunkiem dla mieszkańców Nome było sprowadzenie z odległej o ponad 1000 km miejscowości – surowicy. Kilka sztafet zaprzęgów pokonało arcytrudną trasę przy 50 stopniowy mrozie w 126 godzin, ratując życie wielu osobom.