Krok w stronę uporządkowania bastionu św. Elżbiety
Jeszcze na początku tygodnia bastion św. Elżbiety przy ul. Wały Jagiellońskie 5 zalany był śmieciami. Ponowną interwencję w tej sprawie podjęli wtedy radni Przemysław Majewski i Andrzej Skiba. Padła nawet propozycja, aby przy niemocy miasta i braku działań prywatnego właściciela to radni uporządkowali ten teren. Dziś wydaje się, że miejsce to przynajmniej częściowo może odzyskać dawny blask.
Bastion św. Elżbiety to miejsce, które znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie rady miasta, Dworca Głównego, czyli w ścisłym centrum Gdańska. Dziś miejsce to niszczeje, stało się składowiskiem śmieci. Walka o przywrócenie mu dawnej świetności trwa od co najmniej zeszłej jesieni. Interwencje w tej sprawie podejmowali wielokrotnie miejscy radni zarówno z Prawa i Sprawiedliwości jak i Koalicji Obywatelskiej.
Władze miasta podkreślały, że nie mają wpływu na ten teren, gdyż należy on do prywatnego właściciela. Jednak przedstawiciele gdańskiego samorządu podejmowali rozmowy z zarządcą terenu w sprawie uporządkowania obiektu. Do początku tego tygodnia nic się jednak nie zmieniało. W poniedziałek radny Przemysław Majewski oraz Andrzej Skiba ponownie interweniowali w sprawie bastionu św. Elżbiety. Oprócz władz miasta w sprawie poprosili o podjęcie działań Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Padł również pomysł, że to radni podejmą próbę posprzątania terenu.
Wydaje się, że nie będzie to konieczne.
- Widać, że presja ma sens. Presja spowodowała, że właściciel zainteresował się tym terenem. Miasto mam nadzieję, również wyciągnęło wnioski, że nie może być tuż obok rady miasta Gdańska takiego śmietnika. Oby bastion św. Elżbiety odzyskał swój dawny blask – podkreśla radny Przemysław Majewski.
fot. Przemysław Majewski