Najpiękniejsze polskie wybrzeże, upalny koniec sierpnia, szum fal, chłodny piasek pod stopami, piegi i słone włosy, surfowanie o zachodzie słońca, zapach sosnowego lasu, wesołe pokrzykiwania przyjaciół z campingu - klisze niczym z lat 90. Nicnierobienie w wersji #nofilter. Hel.