Zły stan opon i prędkość prawdopodobnie była przyczyną wypadku drogowego
Wstępne ustalenia policji wskazują, że kierowca osobówki najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do panujących zimowych warunków na drodze i zderzył się czołowo z jadącą z na przeciwka ciężarówką. Mężczyzna trafił do szpitala. Podczas oględzin pojazdu, którym kierował okazało się, że samochód ma założone opony letnie, których stan bieżnika był w bardzo złym stanie.
W środę rano dyżurny otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci. Ich wstępne ustalenia wskazują, że kierowca osobowego Volkswagena, najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na przeciwny pas ruchu, gdzie czołowo zderzył się z kierującym ciężarowym Mercedesem. 37-letni kierowca osobówki z obrażeniami nogi trafił do szpitala.
Na miejscu funkcjonariusze przy udziale technika kryminalistyki wykonali oględziny miejsca i pojazdów. Okazało się, że w osobówka posiada letnie opony, których stan bieżnika był w bardzo złym stanie. Śledczy na podstawie zeznań świadków i zabezpieczonych śladów będą teraz wyjaśniać szczegółowe okoliczności tego zdarzenia.
Policjanci apelują o zmianę opon na zimowe. Przypominają, że „zimówka” aby spełniała swoją funkcję musi posiadać przynajmniej 4 mm głębokości. Dodatkowo przed założeniem ogumienia sprawdźmy stan opon i ich wiek. Powszechnie przyjmuje się, że opona traci swoje właściwości po ok. 7 latach od wyprodukowania a po 10 latach całkowicie kwalifikuje się do wymiany, nawet jeśli wizualnie nie budzi zastrzeżeń.
Datę produkcji opony sprawdzimy na jej ściance bocznej przy ciągu znaków zaczynających się od skrótu: DOT. Cztery ostatnie cyfry tego ciągu wskażą nam numer tygodnia i rok produkcji danej opony.
fot. policja pomorska