Smartfony są już wszędzie. Prawie każdy posiada taki telefon i korzysta z jego aplikacji. Można w jednej sekundzie skontaktować się ze znajomymi, zrobić przelew, sprawdzić pocztę. Urządzenie praktycznie całą dobę znajduje się w naszej kieszeni. Jak się okazuje można również z niego korzystać podczas jazdy rowerem. W jaki sposób? Oto kilka niezbędnych informacji dla każdego, kto uwielbia przejażdżki na dwóch kółkach, a dodatkowo chciałby wykorzystać możliwości swojego telefonu.

Bezpieczeństwo z głową

Z licznych badań jasno wynika, że mózg człowieka nie najlepiej radzi sobie z dwoma czynnościami na raz. Prowadzenie pojazdu oraz obsługa smartfona w tym samym momencie może zakończyć się wypadkiem. Naprzeciw takiemu problemowi wyszła Holandia, która przy pomocy lokalnego operatora postanowiła stworzyć inteligentny system blokady telefonu. Aplikacja działa poprzez bluetooth i jest podłączona na zasadzie blokady do roweru. Dzięki temu koło nie skręci dopóki użytkownik nie odłączy się od sieci. Produkt na chwilę obecną jest w fazie testów, jednak wiadomo już, że ma kosztować 100 euro.

Jednak, czy to wszystko jest potrzebne?

Wystarczy jedynie z głową użytkować ze smartfona, aby nie stwarzać problemów. Warto zaznaczyć, że telefon może okazać się ostatnią deską ratunku w przypadku zabłądzenia, czy wypadku właśnie. Wezwanie pomocy lub skorzystanie z GPS-u, to często jedyne wyjście z trudnej sytuacji. Tak więc telefon może nam bardzo pomóc.

Gadżety smartfonowo-rowerowe

Za potrzebą klientów poszli producenci przeróżnych gadżetów rowerowych. Firmy prześcigają się w pomysłach, kusząc rowerzystów coraz to nowszymi technologiami oraz promocjami. Prawie w każdym sklepie sportowym, rowerowym, a nawet z asortymentem RTV można znaleźć przeróżne uchwyty, torby, czy folie na smartfona. Mocowanie jest idealne podczas jazdy rowerem, ponieważ urządzenie nie absorbuje dłoni, a można na niego zerknąć w dowolnym momencie. Taką torbę, czy uchwyt montuje się w okolicy kierownicy.

Jedną z najistotniejszych właściwości gadżetów jest wodoodporność. Podczas deszczu najlepiej zaopatrzyć się w torebkę laminowaną lub w specjalną kurtkę rowerową. Takie ubranie posiada specjalne miejsce na smartfon , które potocznie nazywane jest suchą kieszenią. Dzięki niej bez obaw można jechać dalej. Nasuwa się również pytanie, czy aby przesunąć ekran telefonu lub z niego skorzystać, trzeba go za każdym razem wyjmować z ochronnego etui? Otóż producenci i o tym pomyśleli. Ekran dotykowy może być nadal obsługiwany - mimo folii. Jeżeli ktoś jeździ w rękawiczkach z długimi palcami, również nie musi się martwić. Prawie każde rękawiczki są wyposażone w specjalny materiał znajdujący się na opuszku palca wskazującego, który bez problemu działa na dotykowy ekran. Producenci pomyśleli też o największym problemie użytkowników smartfonów, którym jest bateria. W specjalnych torbach rowerowych można znaleźć dodatkową komorę lub uchwyt, w którym bez problemu zmieści się powerbank, czyli przenośny zapas energii.

Aplikacje

Oczywiście nie mogło obejść się bez specjalnych aplikacji rowerowych. Mają one na celu ułatwić jazdę rowerem, doprowadzić do celu, a nawet wprowadzić element rywalizacji. Większa część takich aplikacji jest bezpłatna. W pozostałych twórca może prosić o zapłatę za swój pomysł, jednak na szczęście nie są to duże pieniądze. Oto kilka przykładowych aplikacji, które urozmaicą jazdę na rowerze.

Google Maps

Jest to jedna z najbardziej znanych aplikacji, która zastępuje nawigację rowerową. Bez problemu doprowadzi do celu, pokazując ścieżki rowerowe w okolicy oraz szacowany czas podróży. Bierze przy tym pod uwagę natężenie ruchu, prędkość z jaką porusza się rowerzysta, a nawet rodzaj nawierzchni.

Endomondo i Strava

Obie aplikacje są bardzo podobne do siebie, więc nie ma co ich porównywać. Mają za zadanie ułatwić trening rowerowy. Aplikacje dają użytkownikowi możliwość posiadania znajomych, którzy również trenują, oraz wgląd w ich dotychczasowe osiągnięcia. Różnica jest taka, że w Stravie nie trzeba się zaznajamiać, aby móc podejrzeć kogokolwiek i zobaczyć, jaki miał czas na danej trasie. Zarówno jedna i druga aplikacja posiadają dostęp do tras rowerowych, kalendarzy, analiz treningowych oraz wprowadzjąa motywujący element rywalizacji.

Locus Map

Jest to nawigacja umożliwiająca załadowanie map rastrowych offline, różnych wydawnictw kartograficznych, dzięki czemu nie różnią się one niczym od tych papierowych. Zawierają one informacje o szlakach, schroniskach, czy nazwach szczytów. Jednak jeżeli ktoś nie chce płacić wydawnictwom, to bez problemu może skorzystać z darmowych map on-line.

Traseo.pl

Ta aplikacja przypadła do gustu miłośnikom turystyki aktywnej. Dodatkiem są wycieczki piesze, kajakowe, a nawet samochodowe. Umożliwia nagrywanie trasy i dodawanie zdjęć. Na portalu można dokonać edycji zapisanej wycieczki, zaimportować mapkę na stronę lub pobrać ją w dowolnym formacie.

Bike Repair i Bike Doctor

Niezależnie od tego, czy ktoś podróżuje rekreacyjnie, czy zawodowo, każdemu może przydarzyć się drobna usterka. Dla osób, które nie do końca potrafią majsterkować, taka aplikacja może być bardzo pomocna. Należy oczywiście wyposażyć się w niezbędne narzędzia, ponieważ aplikacje udostępniają jedynie zdjęcia oraz filmiki pokazujące krok po kroku jak naprawić podstawowe usterki.

Pogodynki

W podróżach rowerem bardzo ważną rolę odgrywa pogoda, ponieważ w ulewne dni jazda może być niebezpieczna. Rowerzyści bardzo często korzystają z aplikacji z prognozą pogody, aby móc bezpiecznie wyruszyć na trasę i cieszyć się słonecznym dniem.