Tylko pół godziny potrzebowali policjanci z komisariatu na Oruni, aby ustalić i zatrzymać sprawcę rozboju. 

 Do przestępstwa doszło w miniony piątek w salonie gier. 25-letni podejrzany, posługując się nożem i grożąc jego użyciem, ukradł pracownikowi salonu pieniądze, słuchawki oraz dowód osobisty. Mężczyzna usłyszał zarzuty w tej sprawie i trafił do aresztu na trzy miesiące. Teraz grozi mu do 18 lat więzienia.

W miniony piątek przed godziną 08:00 policjanci odebrali zgłoszenie, że w salonie gier na jednej z ulic Oruni doszło do rozboju. Podczas zdarzenia klient salonu wstał od maszyny, podszedł do pracownika i grożąc mu nożem, zażądał wydania pieniędzy. Napastnik po otrzymaniu gotówki ukradł jeszcze słuchawki oraz dowód osobisty pokrzywdzonego i uciekł z łupem.
Policjanci dokładnie sprawdzili rejon. Funkcjonariusze zdobyli i szczegółowo przeanalizowali wiele informacji. Dzięki pracy kryminalnych z komisariatu przy ul. Platynowej w pół godziny po otrzymaniu zgłoszenia o tym zdarzeniu, w jednym z mieszkań na Oruni 25-letni napastnik został zatrzymany. Podczas czynności w tej sprawie kryminalni odzyskali część z ukradzionych pieniędzy oraz dowód osobisty pokrzywdzonego.
25-letni podejrzany trafił do policyjnego aresztu. Zgromadzony przez śledczych materiał dowodowy pozwolił na to, by prokuratur przedstawił podejrzanemu zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Mężczyzna wcześniej był już karany za podobne przestępstwa, dlatego za rozbój odpowie w warunkach recydywy. Wczoraj wobec zatrzymanego mężczyzny sąd zastosował tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy.

     
Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi kara nie niższa niż 3 lata pozbawienia wolności, a najwyższy jej wymiar w warunkach recydywy to 18 lat więzienia.

fot. KMP Gdańsk