mobile

Włoski klimat w Gdyni. Ruszył przegląd „Italia w Centrum”

Włoskie kino zagościło w naszym mieście i zostanie tu na dłużej. Wszystko za sprawą nowego cyklu „Italia w Centrum”, który rozpoczął się we wtorek, 9 stycznia. To przegląd filmowy dla miłośników włoskiej kinematografii i efekt współpracy miasta, Gdyńskiego Centrum Filmowego oraz Istituto Italiano di Cultura di Varsavia. Na początek odbył się pokaz filmu „La Strada” Federico Felliniego. Po seansie rozgorzała dyskusja, którą poprowadziła wiceprezydentka Gdyni Katarzyna Gruszecka-Spychała

Informacja prasowa
TAGI
Włoski klimat w Gdyni. Ruszył przegląd „Italia w Centrum”

Pełna sala, włoski klimat i poruszający, nieoczywisty film na ekranie – tak można opisać rozpoczęcie nowego cyklu w Gdyńskim Centrum Filmowym. „Italia w Centrum” to przegląd filmowy stworzony dla miłośników włoskiej kultury, sztuki i kinematografii. Inauguracja projektu odbyła się we wtorek, 9 stycznia w sali Goplana. Wydarzenie otworzyła wiceprezydentka Gdyni Katarzyna Gruszecka-Spychała.

To pierwszy pokaz z cyklu, który rozpoczynamy w szerokiej współpracy. Mam na myśli współpracę Gdyni, Gdyńskiego Centrum Filmowego, ale także Istituto Italiano di Cultura w Warszawie. W takim połączeniu będziemy prezentować gdynianom, a pewnie i szerzej – trójmieszczanom – klasyki kina włoskiego, a po pokazach możliwość podyskutowania o filmie, o kulturze, o włoskich zwyczajach. Już po pierwszym seansie widzę, że projekt jest trafiony, bo sprzedały się wszystkie miejsca. I mam nadzieję, że na stałe wrośnie w gdyńską tradycję kulturalną – mówi Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydentka Gdyni ds. gospodarki.

Pokazy w ramach cyklu będą się odbywać raz w miesiącu. Podczas pierwszego z nich widzowie mieli możliwość obejrzenia klasyka włoskiego kina. Wyświetlono „La Stradę” Federico Felliniego. To przejmująca historia Gelsominy i Zampano – ulicznych artystów, którzy przemierzają Włochy i bawią mieszkańców. Zampano wykupił dziewczynę od matki. Zajęła ona miejsce swojej zmarłej siostry. Mężczyzna często okrutnie traktuje Gelsominę i ją poniża. Ta jednak pozostaje z nim i pomaga mu w występach. Sytuacja zmienia się, kiedy dochodzi do incydentu z udziałem innego cyrkowca – linoskoczka „Szalonego”. Film doskonale oddawał także realia powojennych Włoch.

Po projekcji odbyła się dyskusja na temat filmu i twórczości Felliniego. Poprowadziła ją wiceprezydentka Katarzyna Gruszecka-Spychała. Jej gościem była Dorota Karwacka-Pastor – italianistka, literaturoznawczyni z Instytutu Filologii Romańskiej Uniwersytetu Gdańskiego. Głos zabrali także widzowie, którzy podzielili się swoimi refleksjami.

– Kochamy Włochy nie tylko ze względu na piękne krajobrazy, słońce czy kuchnię, ale przede wszystkim ze względu na sztukę, bo jest to kraj artystów. Kino włoskie jest niezwykle głębokie i skłania do przemyśleń, do innego spojrzenia na świat. To nie jest spojrzenie proste, łatwe i przyjemne, a często tragikomiczne, czasami bardzo dramatyczne – tak jak mamy tutaj do czynienia z arcydziełami Felliniego. Myślę, że mogą wzruszać i porażać głębią myśli, która jest zawarta. Włosi są artystami i mistrzami kultury, są twórcami, którzy od wieków stanowią dla nas źródło inspiracji. Myślę, że właśnie dlatego Italia przyciąga i dlatego wszyscy chcemy być tutaj i oglądać wspaniałe arcydzieła filmowe – mówi Dorota Karwacka-Pastor.

fot.gdynia.pl

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda