W kościele św. Antoniego w Brzeźnie pękają ściany
Pęknięcia są widoczne na ścianach nie tylko wewnątrz, ale i na zewnątrz świątyni, a z dachu zaczynają spadać dachówki
„Ze wstępnych ustaleń ekspertyzy konstrukcyjnej kościoła wynika, że jedną z głównych przyczyn jest wieża kościoła, która jest osadzona na belkach i połączona z więźbą dachową. Na skutek silnych wiatrów, jej odchylenia i drgania przenoszą się na całą konstrukcję dachu i ściany kościoła” - podano w ostatnią niedzielę w komunikacie proboszcza parafii św. Antoniego, ks. Jana Świstowicza.
Pęknięcia są widoczne między innymi w okolicy bocznego wejścia i chóru, który znajduje się w dobudowanej w latach 80. części kościoła. Niedługo po rozbudowie świątyni, w ścianach pojawiły się pęknięcia, wskutek czego wzmocniono więźbę dachową i konstrukcję stropu.
W chwili obecnej pęknięcia nie są groźne, a kościół funkcjonuje normalnie. Rozpoczęta ostatnio ekspertyza konstrukcyjna wykaże, czy będzie konieczne przeniesienie wieży kościoła na tylną część dachu.
Kościół św. Antoniego w Brzeźnie jest trzecią gdańską świątynią, w której pojawiły się pęknięcia na ścianach. Poprzednio, problem ten wystąpił w grekokatolickim kościele św. Bartłomieja – świątynia nadal posiada zgodę na użytkowanie – oraz w kościele św. Mikołaja ojców dominikanów – ten zamknięto pod koniec 2018 roku, po gwałtownym pogorszeniu się jego stanu.