Uważaj na przestępców podających się za pracowników wodociągów, serwisantów sieci czy elektryków. Dla bezpieczeństwa staraj się potwierdzić każdą wizytę, powiadom też swoich bliskich. 82-latka z Wrzeszcza, po tym jak wpuściła do mieszkania fałszywego elektryka, straciła swoje oszczędności.

Gdańscy policjanci apelują o zachowanie czujności oraz rozsądek podczas wpuszczania do mieszkań obcych osób. Uważaj, to mogą być złodzieje, którzy podszywają się pod pracowników wodociągów, dostawców energii, pracowników administracji czy elektryków. Porozmawiaj ze swoimi bliskimi, którzy mogą być w grupie osób narażonych na tego typu przestępstwa.

Uczul ich i zapoznaj z kilkoma uniwersalnymi radami.

Tej właśnie czujności zabrakło w ostatnich dniach 82-letniej mieszkance Wrzeszcza, która wpuściła do swojego mieszkania mężczyznę podającego się za elektryka. Wizyta, podczas której złodziej odwrócił uwagę seniorki trwała krótko, a gdy wyszedł, kobieta zauważyła brak swoich oszczędności.

Policjanci radzą co zrobić, by nie paść ofiarą oszustów.

• Jeśli ktoś podaje się za pracownika wodociągów, administracji, elektryka, zanim go wpuścisz, zadzwoń do instytucji, na którą się powołuje i zapytaj, czy taki człowiek miał cię odwiedzić. Zawsze żądaj dokumentu potwierdzającego tożsamość i sprawdź go bardzo dokładnie.

• Pamiętaj, że tego typu (prawdziwe) wizyty są poprzedzone odpowiednim komunikatem, np. ogłoszeniem na klatce schodowej, poinformowaniem przez spółdzielnię lub wspólnotę mieszkaniową. Przy czym bądź ostrożny przy zawiadomieniach telefonicznych. Przecież dzwonić może oszust.

• Jeśli już wpuszczasz osoby do mieszkania, dokładnie zapamiętaj ich twarze i jak najwięcej szczegółów z ich ubioru.

• Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, poproś o pomoc sąsiada. Towarzystwo osób trzecich zwykle płoszy złodzieja.

fot.Policja