Coroczne wydarzenie, jakim jest uroczyste otwarcie historycznej Bramy nr 2 Stoczni Gdańskiej, przypadające 31 sierpnia, stanowi tradycję upamiętniającą podpisanie Porozumienia Gdańskiego sprzed 43 lat. W tym roku specjalną uroczystość uczczono obecnością prezydenta Lecha Wałęsy oraz wielu wybitnych przedstawicieli środowiska opozycjonistów, takich jak Bogdan Lis, Henryka Krzywonos-Strycharska i Jerzy Borowczak. Wydarzeniu towarzyszyli także samorządowcy, radni, aktywiści społeczni, dziennikarze oraz mieszkańcy Gdańska i turyści

Tradycją stało się już, że w dniu 31 sierpnia odbywa się uroczyste otwarcie historycznej Bramy nr 2 Stoczni Gdańskiej, upamiętniające podpisanie Porozumienia Gdańskiego sprzed 43 lat. W tegorocznych obchodach uczestniczył prezydent Lech Wałęsa, a także liczni przedstawiciele środowiska opozycjonistów, takich jak Bogdan Lis, Henryka Krzywonos-Strycharska i Jerzy Borowczak. W uroczystościach wzięli również udział samorządowcy, radni, aktywiści społeczni, dziennikarze oraz mieszkańcy Gdańska i turyści.

Obchody rozpoczęły się o godzinie 11:00 od składania kwiatów i wieńców pod pomnikiem Poległych Stoczniowców 1970. Następnie uczestnicy przeszli pod Bramę nr 2, gdzie podczas oficjalnych przemówień wspominano wydarzenia z przeszłości oraz poruszano kwestie zbliżających się wyborów parlamentarnych, które odbędą się w Polsce 15 października.

- Starsi pamiętają, a młodszych informuję. Kiedy odsłanialiśmy pomnik Poległych Stoczniowców 1970, powiedziałem, że będziemy się tu spotykać i będziemy mówić o najważniejszych sprawach naszej ojczyzny. I to czyniliśmy i czynimy. A co dziś należałoby powiedzieć: ojczyzna w potrzebie. Nasze największe zwycięstwo w historii Polski jest niszczone. Proszę i apeluję do Was – to jest ostatnia chwila, żebyśmy zatrzymali niszczenie naszych pięknych zdobyczy. Dlatego zróbcie wszystko, aby na wyborach powiedzieć: dość tego wszystkiego, że jeszcze raz solidarnie podejmiemy próbę naprawy Rzeczypospolitej. Proszę o solidarne zachowanie przy urnach wyborczych – mówił prezydent Lech Wałęsa

- Podczas tych uroczystości wspominamy i oddajemy hołd tym, którzy w tamtych czasach walczyli i tworzyli Solidarność. Spotykamy się pod historyczną Bramą nr 2 Stoczni Gdańskiej, w miejscu, które wpisane jest w historię strajków, tych w grudniu 1970 i tych w 1980. Ta brama miała oddzielać teren Stoczni od reszty miasta, stała się symbolem połączenia i wspólnoty, bo to po obu jej stronach rodziła się Solidarność. Porozumienia sierpniowe były niewątpliwie punktem zwrotnym w historii naszego kraju. Wspólna walka Polaków, zjednoczonych w duchu Solidarności, położyła fundament pod zmiany, które zdecydowały o kształcie nowoczesnej Polski. Dopóki starczy nam sił, będziemy pod tą bramą nr 2 Stoczni Gdańskiej mówić o tym, że prawdziwa solidarność ma łączyć, a nie dzielić, ma szukać tego, co wspólne, budować, a nie wykluczać. Bo solidarność to ręka wyciągnięta w kierunku drugiej osoby. Ręka, a nie pięść. Jesteśmy Polakami, obywatelami, czujemy się uczestnikami wspólnoty, którą stworzył gdański sierpień, nikogo z niej nie wykluczamy i każdego zapraszamy – mówił marszałek Mieczysław Strug.

Brama nr. 2 Stoczni Gdańskiej

 

Brama nr 2 Stoczni Gdańskiej, wraz z Salą BHP, placem Solidarności i pomnikiem Poległych Stoczniowców 1970 oraz Europejskim Centrum Solidarności, została uhonorowana jako miejsce symboliczne ze względu na swoją ważną rolę w historii Polski i ruchu Solidarności.

To właśnie przed Bramą nr 2 miała miejsce tragiczna pacyfikacja stoczniowego strajku w grudniu 1970 roku, w wyniku której zginęło dwóch stoczniowców, a 11 zostało rannych. W miejscu tym później postawiono pomnik Poległych Stoczniowców 1970, który jest symbolem ofiar walki o prawa pracowników.

14 sierpnia 1980 roku, podczas kolejnego strajku, na Bramie nr 2 zawisły symbole religijne, takie jak obraz Matki Boskiej Częstochowskiej i portret papieża Jana Pawła II, co podkreślało duchową siłę i jedność strajkujących. Ponadto, na budynku stróżówki umieszczono tablice z 21 postulatami strajkujących.

Brama nr 2 stała się miejscem, gdzie tłumnie gromadzili się zarówno gdańszczanie, jak i ludzie z całej Polski, aby wyrazić swoje poparcie i solidarność z ruchem Solidarności. To było także miejsce, gdzie protestujący spotykali się ze swoimi rodzinami i wspólnie podejmowali decyzje dotyczące dalszych działań.

Warto także podkreślić, że to pod Bramą nr 2 Lech Wałęsa, przewodniczący Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego, informował zgromadzonych o przebiegu negocjacji z władzami, co miało ogromne znaczenie dla koordynacji działań ruchu Solidarności.

Podpisane 31 sierpnia 1980 roku Porozumienie Gdańskie otworzyło drogę do niezależnych i samorządnych związków zawodowych oraz przyznało prawo do strajku, co było kamieniem milowym w historii Polski. Słowa Lecha Wałęsy po podpisaniu Porozumienia, że "Mamy wreszcie niezależne, samorządne związki zawodowe! Mamy prawo do strajku! A następne prawa ustanowimy już niedługo", stały się symbolem nadziei na przyszłość i walki o demokrację.

fot. Dominik Paszliński/UMGda