Taki był weekend w Uliczce Pomorskiej na Jarmarku św. Dominika
Punktualnie o 11:30 kupcy odebrali od prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz klucze do bram miasta. Oznacza to, że 761 Jarmark Św. Dominika został otwarty. A w samym sercu Jarmarku, na ulicy Szerokiej znajduje się Uliczka Pomorska. To specjalna strefa regionalna. Można tam spróbować Pomorskich Smaków czy spotkać regionalnych twórców i artystów.
Są również stoiska Muzeum Narodowego w Gdańsku czy wdzydzkiego skansenu.
Kupcy przejmują miasto
Tradycyjnie za początek Jarmarku przyjmuje się moment przekazania przez władze miasta kluczy do grodu nad Motławą. W tym roku, podobnie jak w 2020 r. uroczystość ta, z uwagi na pandemię, miała skromny charakter. 761 Jarmark Św. Dominika potrwa do 15 sierpnia. Punktualnie o 12 z przedproża Dworu Artusa wyruszyła barwna parada. Swoją działalność zainaugurowała również Uliczka Pomorska.
Uliczka Pomorska
Na ulicy Szerokiej, w sercu Śródmieścia znajduje się specjalna strefa regionalna nazwana Uliczką Pomorską. To wyjątkowe miejsce na mapie Jarmarku. Będzie tam można m.in. spróbować Pomorskich Smaków, spotkać regionalnych artystów oraz wziąć udział w Pomorskiej Przygodzie. W pierwszy weekend Jarmarku odbędą się tam między innymi kiermasze miodów i olei.
Ulica miodem płynąca
Pierwszy dzień działalności strefy regionalnej to Kiermasz Miodów z Pomorskich Pasiek. Od samego początku kramy pszczelarzy odwiedzali liczne goście.
– Nawet nie wiedziałem, że na Pomorzu mamy tyle tradycyjnych gospodarstw pszczelarskich – zachwyca się jeden ze zwiedzających.
W ofercie sprzedawców są różnorodne miody. Można zasmakować np. miodu z kwiatu mniszka lekarskiego czy mleczu.
– Wybór jest oszałamiający. Sama nie wiem, na który się zdecydować. Chyba spróbuję wszystkich – mówi turystka z Warszawy.
Ale nie tylko miodem Uliczka Pomorska zaprasza gości. Na przykład na stoisku Muzeum Narodowego w Gdańsku można nie tylko kupić książki czy katalogi wystaw, ale i wziąć udział w licznych warsztatach. Swoją ofertę prezentują także Muzeum Archeologiczne w Gdańsku oraz Muzeum – Kaszubski Park Etnograficzny we Wdzydzach Kiszewskich.
– Uliczka robi wrażenie, miody są fantastyczne, ale ja zdecydowanie wracam tu jutro na kiermasz olejów. Te tłoczone na zimno to mój ulubiony dodatek do dań – dodaje warszawianka.
Fot. Aleksander Olszak/pomorskie.eu