System FALA wkracza do Trójmiasta
System FALA wprowadzony już w komunikacji miejskiej w Gdańsku, niedługo ruszy też w Gdyni
Od 15 grudnia w Gdańskiej komuniacji miejskiej jest testowany system FALA, a jeszcze przed Bożym Narodzeniem będzie on również w Gdyni. Pierwszy etap obejmuje podróż z biletem zakupionym w aplikacji mobilnej, gdzie dostępne są bilety jednorazowe, czasowe i okresowe. Nie ma natomiast jeszcze możliwośći sprawdzenia rzeczywistej obecności pasażera na pokładzie pojazdu, które w przyszłości będzie się odbywać poprzez przyłożenie karty do czytnika przy wchodzeniu i wychodzeniu. Ta i inne funkcje będą stopniowo dodawane od przyszłego roku.
– Pomyślne testy aplikacji otworzą drogę do sprawnego udostępnienia czytników i falomatów w pojazdach oraz innych udogodnień. Wykonawca wskazał, że bezpieczne i kompletne uruchomienie Systemu FALA w Trójmieście wymaga więcej czasu i nakładów pracy niż zakładał pół roku temu, ustalając z InnoBaltiką dotychczasowy harmonogram. Podkreślam, że póki co system FALA to dodatkowa opcja, z której dobrowolnie mogą korzystać mieszkańcy – wyjaśniał Radomir Matczak, prezes spółki InnoBaltica, odpowiedzialnej za wdrożenie systemu.
Na razie FALA testowana jest stopniowo w niektórych miastach województwa, jak dotąd zarejestrowano około 6500 kont.
– Dzięki temu system można adaptować do potrzeb konkretnych grup użytkowników i organizatorów transportu. Na poziomie generalnym one są takie same w Lęborku czy w Słupsku, ale już na poziomie detali wychodziło sporo różnic i konieczność indywidualnych zmian dla poszczególnych miast. Bez realnego testowania to by się nie udało. Taka sama, etapowana praca czeka nas teraz w Trójmieście – powiedział Radomir Matczak.
Zakończył się również trudny etap instalowania falomatów na stacjach kolejowych, finalnie znajdują się one na 151 stacjach oraz 31 lokaliazacjch linii SKM i PK. Urządzenia nie ma jeszcze tylko na 24 stacjach województwa pomorskiego.
– Nie wyznaczamy daty końcowej testów, choć jest oczywiste, że chcielibyśmy oddać FALĘ do użytku jak najszybciej. Kluczowe są jednak pozytywne wyniki testowania systemu przez pasażerów, organizatorów transportu i samych przewoźników. Zamierzamy w pełni uruchomić system wtedy, gdy będziemy mieli pewność, że jest on gotowy do obsłużenia w regionie wszystkich chętnych pasażerów, wszystkich pojazdów, taryf czy operacji finansowych – zapowiadał prezes Radomir Matczak.
– Rozłożenie tego procesu w czasie umożliwia nam ciągłe udoskonalanie Systemu. Dzięki temu podczas wprowadzania każdej funkcjonalności do realnego środowiska, będziemy mogli ściśle obserwować jego reakcje i dostrajać go do bieżących potrzeb odbiorców. Działania optymalizacyjne stanowią nieodzowną i niezwykle ważną część tak złożonego przedsięwzięcia – podkreśla Andrzej Dopierała, prezes Asseco Data Systems.
fot. UM Gdańsk