76 lat temu, 28 marca 1945 roku ucichły walki o wyzwolenie Gdyni. Dzięki harcerzom z Tajnego Hufca Harcerzy (THH) miasto nie zostało obrócone w perzynę przez Armię Czerwoną, jak stało się z Gdańskiem. Na cześć bojowników w szarych mundurach na maszt flagowy na budynku Urzędu Miasta wciągnięto kopię bandery „Zawiszy Czarnego”.

 Oprócz kopii bandery z przedwojennego harcerskiego żaglowca „Zawisza Czarny”, która dla członków THH w czasie okupacji była świętością, na gmachu ratusza zawieszono również baner z napisem „Harcerze uratowali Gdynię”. Ta forma celebracji stała się już w Gdyni tradycją.

- Po raz kolejny wciągamy na maszt Urzędu Miasta harcerską banderę, aby uczyć młode pokolenia, a starszym przypominać, jak ważną rolę w uratowaniu przed zniszczeniem miasta spełnili młodzi, odważni ludzie z Tajnego Hufca Harcerzy. Z narażeniem życia w czasie akcji B2 zdobyli plany niemieckich umocnień miasta i przekazali przez linię frontu Rosjanom. Dzięki temu Armia Czerwona mogła przeprowadzić precyzyjne uderzenie na strategiczne cele nie niszcząc przy tym całego miasta. Ta łopocząca dziś nad Gdynią bandera „Zawiszy Czarnego” i baner na elewacji ratusza, to wyraz naszej pamięci i wdzięczności – mówi prezydent Gdyni Wojciech Szczurek.

Fot. Marcin Mielewski/gdynia.pl