Niedoceniana jaglana
W naszym jadłospisie coraz częściej zaczynają gościć kasze – i bardzo dobrze! Kasze bardzo dobrze wpływają na nasze zdrowie, szczególnie wtedy, gdy nie łączymy ich z różnego rodzaju białkami. Zawierają wiele witamin z grupy B, dostarczają energię, a dodatkowo mają zbawienny wpływ na nasze jelita.
Najstarszą i jedną z najzdrowszych kasz jest kasza jaglana, którą otrzymuje się z prosa. Bez problemu mogą ją włączyć w swoją dietę uczuleniowcy; nie zawiera bowiem glutenu, a ponadto jest lekkostrawna. Jej niewątpliwym atutem jest wartość odżywcza. Kasza jaglana zwiera dużą ilość witaminy B1, B2, B6, a także jest bogata w krzem, więc zapewnia zdrowie naszym włosom i paznokciom oraz wspomaga przemianę materii. Jest także idealnym rozwiązaniem dla osób pracujących umysłowo – zawiera lecytynę i witaminę E, a co za tymi idzie dobrze działa na koncentrację i zapamiętywanie. Zalecana jest również dla anemików (ponieważ zawiera sporą ilość żelaza) oraz dla kobiet w ciąży (jest źródłem kwasu foliowego).
Zacznijmy od podstaw, czyli chleb jaglany
Chleb jaglany można zrobić na dwa sposoby. Wykorzystując mąkę z kaszy, lub po prostu przyrządzić go z ugotowanej jaglanki. Ponieważ mąka jaglana jest dość droga, a jej samodzielne przyrządzenie czasochłonne, zaproponujemy ten drugi sposób.
Pieczenia chleba należy zacząć oczywiście od ugotowania 250 gramów kaszy. Zanim to jednak zrobimy, musimy zadbać o to, by nasza kasza nie była gorzka. W tym celu należy wypłukać ją kilkukrotnie w zimnej wodzie. Następnie zalewamy kaszę 450 ml wody, i gotujemy aż do momentu, w którym ziarna wchłoną całość wody. Następnie dolewamy do kaszy pół szklanki przegotowanej wody, dodajemy szklankę dowolnych ziaren (słonecznik, pestki dyni itp.), pół łyżeczki proszku do pieczenia, łyżeczkę soli i kminku i dwie łyżki oleju. Masę należy wlać do formy i piec przez godzinę w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Chleb należy dostawić w chłodne i ciemne miejsce, ponieważ będzie można go pokropić dopiero po całkowitym wystygnięciu, czyli o około kilku, kilkunastu godzinach.
Eliminacje do ligi mistrzów? Czas na meczowe przekąski!
Sezony meczowe są nie lada wyzwaniem dla naszych żywieniowych postanowień. Notorycznie podczas emisji pijemy jasne pszeniczne i zagryzamy je chipsami, paluszkami, albo przekąskami o większym kalibrze kalorycznym. Nie musimy jednak ani powstrzymywać się od podjadania podczas meczu, ani najadać się przetworzonymi produktami, które nie służą naszemu zdrowiu. Z masy bazującej na kaszy jaglanej możemy upiec zdrowe i pyszne nachosy. Do dwóch szklanek ugotowanej kaszy jaglanej, dodajemy łyżkę lnu i pięć łyżek mąki kukurydzianej, 4 łyżki oleju rzepakowego i pięciu łyżek wody dodajemy sól i pieprz. Wszystko miksujemy na gładką masę i wylewamy ją na skropioną oliwą blachę, którą wstawiamy do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika. Masa musi być cienka, tak by potem można było ją swobodnie pokroić w kawałki. Po 40 minutach wyjąć podpieczoną masę i pokroić ją w trójkąty. Dobrze jest rozdzielić jeszcze niegotowe nachosy na dwie blachy, by nie skleiły się ponownie podczas dopiekania. Posypujemy ostrą papryką, chili, bazylią i pieprzem cayenne i wstawiamy na następne 20 minut, a następnie odstawiamy do ostudzenia i przekąska gotowa.
A co na deser?
Słodkości, które można zrobić z kaszy jaglanej są wyjątkowo liczne. Ugotowaną kaszę można jeść w postaci koktajli z napojem sojowy i kakao, bądź mlekiem kokosowym i owocami, brownie na bazie kakao, jogurtu, oliwy i jajek, czy puszystego rafaello z orzechami. Letnią porą jednak najchętniej zajadamy się deserami z ogólnodostępnymi owocami sezonowymi.
Aby przygotować ciasto z kaszy jaglanej, które będzie przypominać kruche, należy pół kilograma ugotowanej kaszy zmiksować z dwiema łyżkami oleju kokosowego, pięcioma łyżkami cukru, łyżeczką proszku do pieczenia i szczyptą soli. Masę wlać w formę, wyłożyć świeżymi, bądź mrożonymi owocami i piec w temperaturze 180 stopni od 44 do 60 minut. Ciasto gotowe – sezonowe i zdrowe :)
Kasza jaglana, szczególnie kupowana na bazarach w większych ilościach nie jest droga. Warto ugotować jej większą ilość i przechowywać w lodówce, by później sukcesywnie wykorzystywać ją do pieczenia i smażenia. Urozmaicenie diety o jaglankę sprawi, że unikniemy spożywania zbyt dużej ilości glutenu i zapewnimy sobie źródło dobrej energii i zdrowych kalorii.