Nauka zdalna i nauka hybrydowa są problemem dla najmłodszych uczniów
Od poniedziałku nauczanie w szkołach podstawowych na terenie Pomorza będzie się odbywać w tzw. trybie hybrydowym. Na razie władze nakazały szkołom prowadzić zajęcia w takim trybie przez tydzień, ale już teraz można się spodziewać, że potrwa to dłużej.
Część dyrektorów szkół już przekazuje rodzicom zmienione plany lekcji na najbliższe dwa tygodnie.
W czwartek minister Czarnek podpisał rozporządzenie przedłużające naukę w trybie zdalnym dla uczniów klas IV-VII szkół podstawowych i ponadpodstawowych o dwa tygodnie. Wprowadził jednocześnie naukę w trybie hybrydowym dla uczniów klas I-III szkół podstawowych w województwie warmińsko-mazurskim i pomorskim.
Celem trybu hybrydowego jest to, aby w jednym momencie w szkole przebywało maksymalnie 50% uczniów. Żeby to osiągnąć połowa klasy uczestniczy w zajęciach tradycyjnie, w sali lekcyjnej, zaś druga połowa uczy się zdalnie, siedząc w domu przed ekranem komputera.
Widać jednak, że dyrektorzy trójmiejskich szkół starają się w miarę możliwość ograniczyć naukę zdalną, zwłaszcza dla najmłodszych uczniów. Na przykład w gdańskiej Sportowej Szkole Podstawowej nr 75 lekcje będą prowadzone stacjonarnie w klasach I i II, a zdalnie tylko w klasach III. W Szkole Podstawowej nr 1 w Gdańsku lekcje zdalne będą miały z kolei dzieci z klas II, a klasy I i II będą przebywać w szkole. Z kolei Szkoła Podstawowa nr 19 im. Zasłużonych Ludzi Morza w Gdańsku wprowadza zajęcia zdalne dla klas II i III. Te próby obchodzenia wymogu nauczania hybrydowego biorą się z przekonania nauczycieli, że praca zdalna najgorzej wpływa właśnie na najmłodsze dzieci.
„Małe dzieci z klas I-III źle znoszą zdalną naukę, w dodatku część programu nauczania można zrealizować u nich tylko w bezpośrednim kontakcie. Drugoklasiści, pozbawieni bezpośredniego kontaktu z nauczycielem, nie mają właściwie utrwalonych umiejętności pisania liter, które poznali w pierwszym półroczu w klasie pierwszej. To są małe dzieci, szybko się męczą, nie ogarniają, co się do nich mówi przez komputer” - mówi portalowi trójmiasto.pl jedna z gdańskich nauczycielek.
Problem widzi też Gdańskie Kuratorium Oświaty i Ministerstwo Edukacji i Nauki.
„Długotrwała pandemia wymusiła zmianę formy kształcenia dzieci i młodzieży w szkołach i placówkach oświatowych. Widoczne są tego negatywne skutki. Pogarszanie się kondycji psychicznej uczniów i przeciążenie nauczycieli prowadzeniem lekcji zdalnych. Uczniowie są zmęczeni, apatyczni, odizolowani od bezpośrednich kontaktów rówieśniczych. Skutkuje to trudnościami w nauce, a także wzrostem zachowań ryzykownych czy nadużywaniem korzystania z mediów elektronicznych. Trzeba natychmiast temu przeciwdziałać” - pisze Kuratorium w komunikacie na swojej stronie.
Ministerstwo zaś przygotowało program wsparcia dzieci, młodzieży, nauczycieli i rodziców. Wczoraj została opublikowana jego część dotycząca pomocy uczniom w czasie i po pandemii.
W ramach rozpoczęcia działań zespoły ekspertów opracują narzędzia do badania, które będą opierały się na kwestionariuszach zawierających pytania z obszaru funkcjonowania uczniów w szkole w czasie pandemii. Wśród poruszanych kwestii pojawią się zagadnienia dotyczące m.in. trudności emocjonalnych, radzenia sobie z długą pracą przed ekranem monitora, relacji rówieśniczych i zachowań ryzykownych.
Spośród wszystkich szkół podstawowych i średnich badacze wytypują 1200 placówek edukacyjnych, które zostaną zaproszone do udziału w programie. W każdej z nich przeprowadzą diagnozę szkolną. Jej wyniki posłużą szkole do przygotowania szczegółowego programu wychowawczo-profilaktycznego, a ekspertom – do opracowania modelu pomocy uczniom.
W danej szkole, w ramach badania, zostaną wyłonione trzy grupy uczniów: grupa o wysokim nasileniu problemów psychicznych, która zostanie objęta pomocą psychologiczną oraz monitoringiem, grupa o umiarkowanym ryzyku, która zostanie objęta programami psychologicznymi o charakterze wczesnej interwencji, ukierunkowanymi na korektę trudności adaptacyjnych i rozwojowych oraz działaniami profilaktycznymi i grupa o niskim nasileniu zachowań problemowych, która zostanie objęta działaniami wychowawczymi i profilaktyką uniwersalną, ukierunkowaną na wzmocnienie uczniów w trudnych warunkach nauki.
Ministerstwo przewiduje ponad 100 tys. godzin na pomoc psychologiczną dla dzieci i młodzieży biorących udział w programie. Każdy uczeń badanej szkoły ma uzyskać odpowiednie, profesjonalne wsparcie.
Źródła: dziecko.trojmiasto.pl. Kuratorium.gda.pl, fot. Khürt L. Williams