Nauka przyszłości już obecna w gdyńskich podstawówkach
Kodują, drukują i rozwijają logiczne myślenie, a wszystko to pod okiem największych polskich autorytetów w dziedzinie informatyki. Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 12 w grudniu świętują Dzień Przyszłości.
Dzień, w którym uczniowie i nauczyciele pokazują jak będzie wyglądać nauka w szkole przyszłości, stał się już tradycją w Szkole Podstawowej nr 12 na Witominie. W tym roku, szkołę odwiedzili gdyńscy dyrektorzy i przedstawiciele władz oświatowych, którzy mieli okazję oglądać nieskończone możliwości nowego sprzętu i niewyczerpaną kreatywność uczniów i nauczycieli.
- Gdyńskie szkoły są wyjątkowe, śmiało można powiedzieć, że w naszym mieście udostępniamy uczniom już dziś edukację jutra – mówi Bartosz Bartoszewicz, wiceprezydent Gdyni ds. jakości życia. - Taka forma edukacji, w której młodzi ludzie mają bezpośredni kontakt z najwybitniejszymi specjalistami w swojej dziedzinie jest bezcenna. Zmieniając szkoły podstawowe, kształcąc specjalistów, wpływamy również na szkoły średnie, bowiem gdyńskie technika oferują wykształcenie w wąskim zakresie, niezwykle pożądane na rynku pracy.
- To wszystko jest możliwe dzięki zdobywaniu środków zewnętrznych na zakup elementów, które wykraczają poza ławkę i tablicę – mówi Jakub Ubych, wiceprzewodniczący Rady Miasta Gdyni. - Współczesna edukacja jest zmuszona do tego, aby kształcić w najmłodszych kreatywność i nowe kompetencje nie tylko związane z nauką pamięciową. To dzięki temu rosną nam przyszli zawodowcy, którzy są w stanie rozwijać nie tylko swoje kompetencje i zaangażowanie, ale także poszukiwać pasji, w zupełnie nowej formule. Na przykład dzięki chociażby drukarkom 3d które rozwijają ich umiejętności widzenia przestrzennego, planowania czy przede wszystkim rozwiązywania problemów, co jest jednym z największych wyzwań współczesnej edukacji.
Gościem specjalnym gdyńskiej szkoły, już po raz kolejny, był prof. dr hab. Maciej M. Sysło – ceniony autorytet naukowy, propagator informatyki i programowania, organizator Międzynarodowego Konkursu Informatycznego Bóbr, inicjator i współorganizator Olimpiady Informatycznej i m.in. członek Rady ds. Informatyzacji Edukacji przy MEN.
- W Gdyni korzysta z programu 36 szkół, do tej pory przede wszystkim program trafia do najmłodszych dzieci do szkół podstawowych, by rozwijać ich różnorakie umiejętności – mówi Małgorzata Bielang, pomorski kurator oświaty. - Przede wszystkim sprzęt, który trafia do szkół ma za zadanie rozwijać wszelkie umiejętności nowoczesne a więc przygotowywać do korzystania z nowoczesnych technologii, ale też rozwija wyobraźnię, uczy wzbogacenia kontaktów międzyludzkich i pracy w grupie.
Istotne jest to, że w ramach rozwijania nowym kompetencji, szkoła stawia nie tylko na nowe technologie, ale również na umiejętności praktyczne, coraz częściej zaniedbywane w procesie kształcenia. Stad obecność w szkolnych klasach maszyn do szycia i innych przedmiotów codziennego użytku.
- Postanowiliśmy podzielić się wiedzą, w jaki sposób wykorzystujemy sprzęt zakupiony z rządowego programu Laboratoria Przyszłości – dodaje Dorota Skulska-Wittbrodt, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 12. - Zaprosiliśmy dyrektorów gdyńskich szkół, zaszczyciła nas swoją obecnością też pani kurator, pan profesor Sysko, wybitny informatyk, który wdraża postawę programową. Chcemy pokazać w jaki sposób edukacja może stać się ciekawsza, w jaki sposób może sprowadzać nauczanie do zdobywania przez dzieci takich praktycznych codziennych umiejętności. W naszych zasobach znalazły się między innymi maszyny do szycia, wypalanki w drewnie, ciekawe puzzle, klocki, oczywiście kilka rodzajów małych robocików, dzięki którym dzieci mogą wykazać się umiejętności programowania. Cieszymy się bardzo z takiego dnia jak dzisiaj. Myślę, że zarówno nauczyciele, jak i dzieci przekonają się, że warto korzystać z tych pomocy. Bo jest to coś co bardzo uatrakcyjnia codzienność w naszej szkole.
fot. Filip Śmigielski/gdynia.pl