"Iwona, ksieżniczka Burgunda" wystawiana jest rzadko. Pomysł na tekst Witolda Gombrowicza, który zrealizował Adam Orzechowski - reżyser, a zarazem dyrektor Teatru Wybrzeże - jest ciekawy i warto go doświadczyć. Spektakl w niecodzienny sposób włącza widzów w uprzejmy terror konwenasu świata przedstawionego, a wynikające stąd przemyślenia mają szansę zostać z nami na dłużej.

Choć scena, na której wystawiany jest spektakl to Stara Apteka, wchodzimy nań od strony Targu Węglowego. Przygodę zaczynamy zaś w górnym foyer Dużej Sceny. Aktorzy wprowadzają nas w świat dworu i prowadzą następnie korytarzami teatru. To nie ostatnia interakcja, której doświadczymy. 

Tytułowa Iwona pochodzi, w interperetacji reżysera, z ludu - aktorka siedzi więc wśród publiczności. Dzięki temu swoisty roast, który jest wobec niej kierowany możemy odczuć wręcz osobiście. Gdy staje się narzeczoną księcia Filipa zaczyna skupiać na sobie uwagę całego dworu. Choć nijaka i zdystansowana, wprowadza zamęt w konwenans. Zamęt, z którym trzeba sobie jakoś poradzić. 

Z naszym (publiczności) niemym udziałem toczy się następnie opowieść o przekształceniu się kaprysu w przemoc. Nie jest to do końca fair, gdyż nawet zdając sobie sparwę z manipulacji, której jesteśmy poddawani, wiemy też, że zamysł twórców i przyjęta konwencja, służą jasnemu celowi artystycznemu. Przestrzeń teatru pozostaje przecież zamknięta na realną zmianę scenariusza wydarzeń.  

Warto jednak podkreśłić, że pod wzgledem aktorskim i insenizacyjnym "Iwona, ksieżniczka Burgunda" jest bardzo dobrym spektaklem. Większość postaci wykreowanych przez Gombrowicza, choć przerysowana, jest też bardzo ludzka. Bohaterowie, ewoluują, aktorzy stają przed ciekawymi zadaniami (także wokalnymi). Polecam.   

Najbliższe spektakle: 23, 24 i 28 lipca 2024

Zakup biletów: w kasie - ul. Św. Ducha 2 (wejście od Targu Węglowego) - czynnej od poniedziałku do piątku od 12.00 do 19.00 oraz w sobotę i niedzielę od 14.00 do 19.00 lub do rozpoczęcia spektaklu, rezerwacje tel.: 58 551 50 40, 519 155 636