Gdyńskie ślady Wendy
W Gdyni celebrujemy Rok Tadeusza Wendy i przybliżamy postać inżyniera, któremu miasto zawdzięcza powstanie. Już za miesiąc na molo Rybackim zostanie odsłonięty jego pomnik. Dziś odkrywamy miejskie ślady twórcy portu.
Pisaliśmy już o tym, jak doszło do tego, że na miejsce, w którym powstanie port II RP, Wenda wybrał Gdynię oraz o tym, jak przebiegała budowa portu. Teraz czas poszukać w mieście śladów inżyniera.
Najważniejszą pamiątką po Tadeuszu Wendzie jest zaprojektowany przez niego i wybudowany pod jego nadzorem w latach 1921–1937 port. Najlepszym miejscem, by rzucić okiem na dzieło inżyniera, które w nieznacznie zmienionym kształcie funkcjonuje do dziś, jest nabrzeże Pilotowe obok Kapitanatu Portu przy ul. Polskiej 2. To swoista brama do portu, przez którą wpływają wszystkie odwiedzające go statki.
Tuż obok stoi modernistyczny gmach Dworca Morskiego, oddany do użytku 8 grudnia 1933 roku. To niestety niechlubne świadectwo tego, jak z budowniczym portu obchodziły się - mimo jego zasług - władze sanacyjne. Otóż Tadeusz Wenda nie został zaproszony na uroczyste otwarcie Dworca Morskiego i poświęcenie portu. Dziś w budynku przy ul. Polskiej 1 mieści się Muzeum Emigracji. Przed gmachem stoi pomnik Ludziom Morza zbudowany w 1965 roku z czterech głazów wydobytych z dna portowego akwenu.
Wenda pracował nad budową portu m.in. w gmachu Biura Budowy Portu przy ul. Waszyngtona 38. W tym zbudowanym w 1928 roku budynku inżynier również mieszkał. Naprzeciwko gmachu stoi krzyż Rybacki im. Tadeusza Wendy. Pierwszy drewniany krzyż postawiono z inicjatywy Wendy u nasady drewnianego molo tzw. Tymczasowego Portu Wojennego i Przystani dla Rybaków. W miarę rozbudowy portu znalazł się on na terenie prowadzonych prac i w 1932 roku został przeniesiony na ówczesny brzeg morski. W pierwszych dniach okupacji Niemcy zniszczyli krzyż. Nowy wykonali po wojnie miejscowi rybacy i postawili na starym miejscu, gdzie stoi do dziś.
10 lutego 2002 roku przy wejściu do gmachu Biura Budowy Portu odsłonięto tablicę upamiętniającą Tadeusza Wendę. Wszystko z inicjatywy gdyńskich samorządowców w 76. rocznicę nadania Gdyni praw miejskich. „W tym domu mieszkał i pracował inż. Tadeusz Wenda, projektant i budowniczy gdyńskiego portu, człowiek skromny i prawy” – głosi napis na tablicy.
Zanim w 1928 roku zbudowano gmach Biura Budowy Portu, Wenda mieszkał w kilku różnych pokojach, które wynajmował w mieście. Między innymi w jednej z rybackich chat, która nie przetrwała do dziś. Jednym z ostatnich zachowanych obecnie w centrum miasta rybackich domków jest checz zbudowana około 1890 roku przy pl. Kaszubskim 7B, w której mieści się Cafe Strych. We wnętrzu lokalu znajdują się oryginalne sprzęty, dokumenty i fotografie archiwalne opisujące historię Gdyni. W podobnej chacie przez pewien okres mieszkał Tadeusz Wenda.
Kolejnym miejscem pracy inżyniera był Urząd Morski w Gdyni przy ul. Chrzanowskiego 10. W 1931 roku Wenda został przeniesiony ze stanowiska kierownika budowy portu w Gdyni w Ministerstwie Przemysłu i Handlu do Urzędu Morskiego, gdzie nadzorował dalsze prace jako naczelnik Wydziału Techniczno-Budowlanego. Jego nowa posada to kolejny przykład, jak rząd II RP traktował budowniczego portu.
Do Urzędu Morskiego w Gdyni wiedzie ul. Tadeusza Wendy. Z mostu nad torami prowadzącymi do portu można dostrzec jeden z portowych akwenów – basen II inż. Wendy, przy którym stoją dwa charakterystyczne budynki – chłodnie Dalmoru. Chłodnia nr 1 powstała po wojnie. Natomiast chłodnia nr 2 pamięta czasy inżyniera Wendy. Powstała w latach 1931-1932 jako chłodnia Śledziowa.
Nieco dalej, poza śródmieściem, stoi jeszcze inny monumentalny gmach z czasów Tadeusza Wendy. W latach 1929-1934 mieścił się w nim Instytut Handlu Morskiego w Gdyni. Obecnie przy ul. Morskiej 79 znajduje się Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego nr 1 w Gdyni, w skład którego wchodzi Technikum Mechaniczne nr 1 im. inż. Tadeusza Wendy.
Obok drzwi wejściowych do gmachu znajduje się tablica poświęcona patronowi szkoły. Natomiast w 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości przy schodach wiodących do budynku posadzono dwa dęby. Jednemu nadano imię Tadeusza Wendy, drugiemu – Eugeniusza Kwiatkowskiego, ministra przemysłu i handlu, który szanował i wspierał budowniczego portu.
– Już 20 czerwca w Muzeum Miasta Gdyni zostanie zaprezentowana wystawa czasowa uzupełniająca wystawę stałą „Gdynia – dzieło otwarte", która poświęcona będzie postaci inżyniera Tadeusza Wendy. Pokażemy zbiory dotyczące zarówno pracy Tadeusza Wendy przy budowie portu w Gdyni, takie jak plany i szkice sporządzone przez inżyniera czy kostka do papieru wykonana z kawałka gdyńskiego nabrzeża, jak i pamiątki związane z jego życiem osobistym, w tym walizka czy elegancka, wizytowa laska. Wystawę będzie można zwiedzać do końca roku w Muzeum Miasta Gdyni – mówi Dawid Gajos z Działu Historycznego Muzeum Miasta Gdyni.
Muzeum zaplanowało również wytyczenie trasy śladami Tadeusza Wendy w ramach projektu „Spaceruj z historią!”. Zostanie ona udostępniona 25 czerwca, czyli w dzień zakończenia roku szkolnego.
– Warto również samemu udać się na spacer śladami Tadeusza Wendy w Gdyni. Trasa pokazująca najważniejsze miejsca związane z postacią inżyniera, przygotowana przez Muzeum Miasta Gdyni w ramach obchodów Roku Tadeusza Wendy i projektu „Spaceruj z historią!”, będzie do pobrania na stronie internetowej muzeum już 25 czerwca, czyli dokładnie pierwszego dnia wakacji – dodaje Dawid Gajos.
Fot. Przemysław Kozłowski/gdynia.pl