Dobre wskaźniki jakości powietrza i odpowiedzialna polityka środowiskowa – to dowody na to, że Gdańsk może być najlepszym gospodarzem Szczytu Klimatycznego ONZ w 2018 roku. 27 lutego podczas konferencji prasowej prezydent Gdańska Paweł Adamowicz wraz z lokalnymi partnerami podsumował plany miasta dotyczące ubiegania się o organizację Szczytu Klimatycznego 2018.

W ostatnich latach Gdańsk stał się bezsprzecznym liderem dbania o jakość powietrza. Wskaźniki zanieczyszczenia atmosfery są tu jednymi z najniższych spośród polskich miast. Dla przykładu w 2016 roku w Gdańsku Wrzeszczu zanotowano tylko 6 dni z przekroczeniami poziomu pyłów PM10, podczas gdy normy dopuszczają 35 takich dni w roku. Czyste powietrze to efekt rozbudowy i modernizacji sieci ciepłowniczej, prowadzonej równolegle z działaniami na rzecz promocji ogrzewania elektrycznego i gazowego oraz wyłączanie osiedlowych kotłowni.

Władze wspierają także termomodernizację budynków, inwestycje w odnawialne źródła energii. Gdańsk zachęca mieszkańców do zmiany ogrzewania na bardziej przyjazne środowisku i pokrywa część poniesionych kosztów – w 2016 wypłacono 181 dotacji na wymianę ogrzewania węglowego na bardziej przyjazne środowisku. W 2017 r. kwota dotacji wzrosła z 4 do 5 tys. złotych. Dotacje mają otrzymać wszyscy chętni!

Dodatkowo Gdańsk otworzył w tym roku nową linię dotacyjną, w ramach której można ubiegać się o dotację w wysokości 1000 zł przy zmianie ogrzewania węglowego na ogrzewanie z zastosowaniem kotłów retorowych na ekogroszek lub pelety w budynkach mieszkalnych jednorodzinnych, w przypadku braku możliwości podłączenia nieruchomości do miejskiej sieci ciepłowniczej lub gazowej. Przedłużono także termin składania wniosków do końca roku.

– Mieszkańcy Gdańska nie muszą martwić się o jakość powietrza. Jest to skutek naszych konsekwentnych działań. Na bieżąco mierzymy poziom zanieczyszczeń, promujemy ekologiczne źródła ciepła i zachęcamy do przyłączenia się do miejskiej sieci ciepłowniczej. Edukujemy także mieszkańców i namawiamy ich do zmiany nawyków cieplnych. Oczywiście, dogodne położenie Gdańska ma znaczenie, ale bez przemyślanych działań nie mielibyśmy takich efektów – wyjaśnia Paweł Adamowicz. – Uważnie słuchamy mieszkańców. Na przełomie marca i kwietnia zorganizujemy panel obywatelski na temat czystości powietrza. Liczymy na to, że wspólnie z mieszkańcami wypracujemy priorytety na najbliższe lata – dodaje.

Gdańsk był jednym z pierwszych miast, który zdecydował się na wdrożenie pomiarów jakości powietrza (i prowadzi je do dziś!). Od 1993 roku w Trójmieście funkcjonuje Agencja Regionalnego Monitoringu Atmosfery Aglomeracji Gdańskiej (ARMAAG), czyli metropolitalny system monitorowania atmosfery. Obecnie obejmuje on 9 stacji pomiarowych: 5 w Gdańsku, 3 w Gdyni i jedna w Sopocie. Ich zadaniem jest m.in. pomiar stężenia pyłów PM10 i PM2,5.

– Rośnie świadomość mieszkańców, którzy na bieżąco monitorują jakość powietrza w mieście. Dlatego w planach mamy dalszą rozbudowę naszego systemu. Chcemy, aby był najlepszym źródłem informacji dla gdańszczan. Pozyskaliśmy właśnie już 650 tys. zł od Miasta Gdańska na mobilne laboratorium (umieszczone na samochodzie) i dodatkowe urządzenia do badania stanu powietrza. Pozwoli nam to usprawnić monitoring z korzyścią dla mieszkańców – mówi Krystyna Szymańska, dyrektor ARMAAG. Na bieżąco można monitorować stan powietrza w aglomeracji gdańskiej w internecie: http://armaag.gda.pl/komunikat.htm