“Gdańsk jest dla Was domem”. Uchodźcy z Mariupola na świątecznym obiedzie z prezydent Dulkiewicz
Spośród ponad 18 tysięcy uchodźców wojennych z Ukrainy, którzy przebywają w Gdańsku, w najtrudniejszej sytuacji są zapewne mieszkańcy Mariupola. To około 20 osób - kobiety i dzieci, które wiedzą, że ich miasto zostało zrujnowane przez Rosjan i nie wiadomo, czy w ogóle będzie można tam wrócić. W niedzielę, 24 kwietnia, wszystkie te osoby zaprosiła na obiad prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
Dzień był szczególny. Niedziela, 24 kwietnia, to w tym roku pierwszy dzień Wielkanocy dla chrześcijan wschodnich - prawosławnych i grekokatolików. Mariupol jest miastem partnerskim Gdańska. Od początku marca docierają do nas stamtąd uchodźcy i wstrząsające wieści. Część mariupolan zdecydowała się zostać w Gdańsku. To do nich prezydent Aleksandra Dulkiewicz skierowała zaproszenie na “brunch” - połączenie śniadania z obiadem.
O świąteczne potrawy zadbała restauracja “Pan Kotowski” przy ul. Ogarnej. Lepiej nie można było - to lokal prowadzony przez Ukrainki z Mikołajowa, nad wpadającą do Morza Czarnego rzeką Boh. Na stole pojawiały się świąteczne dania charakterystyczne dla kuchni południowej Ukrainy.
Świąteczne spotkanie prezydent Aleksandry Dulkiewicz z gośćmi z Mariupola uświetnili również konsulowie generalni Ukrainy w Gdańsku - Ołeksandr Plodystyi (aktualny) i Łew Zacharczyszyn (wcześniejszy). Wśród gości były także Elżbieta Krzemińska i prof. Marta Kowal z gdańskiego oddziału Związku Ukraińców w Polsce.
- Myślę, że w tym roku, jak mało kiedy, potrzebujemy tej nadziei pokoju, płynącej z pustego grobu po Zmartwychwstaniu - mówiła prezydent Aleksandra Dulkiewicz. - Dlatego cieszę się, że możemy być tutaj razem, choć marzę o tym, żeby każdy z Was mógł spędzić święta razem ze swoimi bliskimi, w domu. Ale wiedzcie też, że dopóki będzie to możliwe, miasto Gdańsk jest dla was domem. Wszystkiego najlepszego dla Was, dla waszych bliskich. Cieszę się, że jesteście.
Konsul Ołeksandr Plodystyi wyraził nadzieję, że za rok wojenni uchodźcy z Ukrainy będą mogli spędzić Wielkanoc już w swoich domach.
- W swoim imieniu, i w imieniu wszystkich Ukraińców mieszkających w Gdańsku, chciałbym bardzo podziękować pani prezydent za życzliwość i otwartość, jaką odczuwamy - mówił konsul Plodystyi. - Jest to bardzo ważne dla nas wszystkich i pokazuje, który naród jest naszym bratnim narodem, a który nie jest. Gdańsk był, jest i zawsze będzie wolnym miastem i bardzo dziękujemy pani za to, że doświadczamy tego codziennie. Chciałbym bardzo podziękować Ukraińcom mieszkającym w Gdańsku, zwykłym Ukraińcom zrzeszonym w organizacjach, ukraińskim wolontariuszom. Bardzo dziękuję za wszystko, co robicie! I oczywiście dziękuję Polakom, gdańszczankom, gdańszczanom, wszystkim Polakom dziękuję za to, co robicie!
fot.Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl