Mamy rok 2017. Nasze pociechy siedzą z nosami w swoich telefonach. Cztery lata temu przed kanadyjskim sądem stanął dwunastolatek. Czym zawinił? Uczeń piątej klasy był hakerem, który na zlecenie grupy Anonymous włamał się na oficjalne strony kilku państw. Jaki z tego wniosek? Dzieci poruszają się po internecie świetnie, często radzą sobie sto razy lepiej niż ich rodzice. Nie wolno na siłę, na przekór całemu światu zabronić dziecku korzystania z komputera i telefonu. Trzeba pociechy nauczyć umiejętnego wykorzystywania nowoczesnych technologii.

Okazuje się, że rodzice mają w czym wybierać. Istnieje mnóstwo szkół, które oferują enauczanie, oraz platform, dzięki którym czas spędzony przez dziecko przed komputerem i telefonem  nadal będzie przyjemny, ale dodatkowo: produktywny. Takie połączenie jest idealne dla dzieci, które chcą poszerzyć wiedzę i umiejętności, oraz dla uczniów, którzy chcą „bezboleśnie” poprawić ocenę z jakiegoś przedmiotu. Warto wziąć też pod uwagę koszty. Zakup dostępu do platformy e-learningowej to dużo mniejszy wydatek niż korepetycje. Zanim więc zadzwonisz do korepetytora, sprawdź, co proponuje wirtualna rzeczywistość. Efekty na pewno nie będą wirtualne.

Aby dziecko dobrze się uczyło, musi mieć świetną pamięć. Szkoła Pamięci SPW nie tylko specjalizuje się w innowacyjnych metodach treningu pamięci, ale  postawiła też na technologię. Dzieci najpierw spotykają się z trenerem „twarzą-w-twarz”, gdzie ćwiczą, przednio się bawiąc, a potem w domu, dzięki platformie e-learningowej, utrwalają nabyte podczas zajęć umiejętności, poprzez gry, zabawy, puzzle, krzyżówki.

Jakie są plusy? Dzieci nie ślęczą na dodatkowych zajęciach, ale nie są też pozostawione same sobie, ponieważ nad wszystkim czuwa wykwalifikowany nauczyciel, który precyzyjnie dobiera materiały. Nasze pociechy mogą ćwiczyć w dowolnym momencie, a ponieważ wszystkie aktywności wymagają użycia komputera, notebooka lub smartfona  - dziecko od razu podchodzi do nich inaczej niż do książki. Zabawy ćwiczące pamięć na pewno będą przydatne w szkole, a patrząc perspektywicznie, uzbroją nasze dziecko w sprawny umysł.

Enauczanie to przyszłość dydaktyki.  Istnieje mnóstwo platform, które pomogą naszym dzieciom w dużo atrakcyjniejszy sposób powtórzyć materiał, pogłębić swoją wiedzę z różnych przedmiotów szkolnych. Przykładem jest Squla – bardzo ciekawa platforma, która w swojej ofercie ma edukacyjne zabawy z bardzo wielu dziedzin. Wyobraźmy sobie, że znajdziemy nawet kurs z muzyki. Jak to możliwe? Dzieci poznają dźwięki różnych instrumentów, słyszą głosy ludzi, dzięki czemu potrafią określić skalę oraz rodzaj głosu. Na tym oczywiście się nie kończy. Rodzice mogą być spokojni: na pewno nie zabraknie szkolnych standardów. Ucząc się języka polskiego, dzieci zbierają punkty, które mogą potem wymienić na nagrody. Nie warto się też martwić o treści – każda aktywność jest zgodna z wytycznymi MEN i podstawą programową.

Zdobywcy Wiedzy to kolejna platforma, która wybawi z opresji rodzica, który nie ma już absolutnie żadnego pomysłu na ciekawą, edukacyjną zabawę. Podobnie jak w przypadku Squli, zaskoczy nas piękna, kolorowa grafika. Ćwiczenia z matematyki jako konkurs piłkarski? Tak, to jest właśnie to na co czekaliśmy. Przyjemność dla dzieciaków i ulga dla rodzica!

Coraz częściej z platform edukacyjnych korzystają szkoły językowe, zdając sobie sprawę, że dwie, trzy godziny zajęć tygodniowo, to stanowczo za mało, jeśli chcemy naprawdę dobrze posługiwać się obcym językiem. Twórcy platformy Busuu położyli nacisk na język codzienny: niech Twoja pociecha poświęci 10 minut każdego dnia na zabawy utrwalające słówka albo na konwersacją z native speakerami. Po miesiącu znajomość języka będzie znacznie większa. Aplikację Busuu można zainstalować także na telefonie, więc małą powtórkę można sobie zrobić nawet w drodze do szkoły.

Licealista ma problemy z matematyką, bo nie ma tzw. ścisłego umysłu? Matmatic rozwiąże je wszystkie, a w konsekwencji ten młody człowiek zacznie rozwiązywać zadania, które do tej pory go przerastały. Twórcy Matmatic pokazują „królową nauk” od ciekawszej strony, często odwołując się do kontekstu humanistycznego, dzięki czemu otwiera każdego na język matematyki.

Pamiętajmy: wykupując dostęp do platform edukacyjnych, mamy pewność, że zawarte tam treści są odpowiednie do wieku naszego dziecka, zgodne z podstawą programową i opracowane przez sztab specjalistów z różnych przedmiotów. Każde dziecko będzie mogło dokonać wyboru – w której dziedzinie chciałoby się rozwijać. Poza tym pełne quizów i zabaw platformy edukacyjne to najlepsza alternatywa dla niezbyt mądrych gier na Facebooku...