Drogie gdańszczanki, poznajcie historie wspaniałych mieszkanek Gdańska
Poznaj historie mniej znane – historie kobiet, wielkich gdańszczanek, prekursorek i działaczek polonijnych z czasów Wielkiego Miasta Gdańsk. Zapraszamy na spacery herstoryczne w każdą sobotę o godzinie 16!
Spacer zaczyna się od kamienicy przy Długim Targu nr 18. Obecnie budują się tu hotele, dawniej mieściła się centralna świetlica Związku Polaków w Wolnym Mieście Gdańsku. Świetlice powstawały w różnych dzielnicach miasta, było ich łącznie 20. Przychodzono tam na polskie spektakle, koncerty, spotkania okolicznościowe, na kawę i ciasto czy poczytać polską gazetę. Pomieszczenia świetlic wyróżniały się stylem. Ta na Długim Targu, zwana świetlicą centralną, urządzona była w stylu kaszubskim. Bohaterka pierwszego punktu na trasie spaceru - Maria Krzyżowska prowadziła świetlicę przy ul. Długi Targ oraz pełniła rolę sekretarki i organizatorki planu zajęć w innej świetlicy na Starym Mieście. W tym miejscu działał również kukiełkowy teatr Skrzat, który prezentowały dramaty i komedie polskie, których nigdzie indziej nie można było zobaczyć.
Podczas wędrówki po Głównym Mieście poznamy Joannę Schopenhauer, matkę Artura. Po pierwszym rozbiorze Polski rodzina znanego filozofa wyjechała z Gdańska, ale miasto pozostało obecne w ich życiu. Joanna pisała powieści, a jej najbardziej znanym dziełem są „Gdańskie wspomnienia młodości”, które pośmiertnie, w 1839 roku wydała jej córka. Byłą gdańska patriotką, a do jej publikacji należą również podróżniczo-pisarskie „Wspomnienia z podróży po Anglii i Szkocji”.
Kolejna bohaterka ze znanym nazwiskiem to Elżbieta Koopman-Heweliusz, nie tylko żona, ale najlepsza asystentka Jana Heweliusza, która wykonywała na równi z mężem (w XVII wieku!) skomplikowane obliczenia i dokonywała korekty jego prac. Oprócz zadań i pasji do astrologii, jakie dzieliła z mężem, zarządzała browarem należącym do rodziny Heweliuszów, pełniła rolę matki i gospodyni. Mieszkali naprzeciwko Ratusza Staromiejskiego, przy ul. Korzennej, w kamienicach, które już nie istnieją. Pozostał plac z fontanną i ławkami oraz pomnik Jana Heweliusza, bez żony – niestety.
„Wichry Bałtyku” to odważne, gdańskie harcerki z I Hufca Harcerek prowadzonego przez Marię Ostrowską w budynku dawnej Polskiej Szkoły Handlowej w Wolnym Mieście Gdańsku. Jako pierwsze na Pomorzu dziewczęta wraz z drużynową Cecylią Reyman utworzyły Żeńską Żeglarską Drużynę Harcerską „Wichry Bałtyku”. Wiosłowały po kanale portowym i zdobywały pierwsze szlify na Zatoce Gdańskiej, by w lipcu 1939 roku odbyć pierwszy żeński rejs z Gdańska do Rone, na Bornholm. Było to niespotykane przedsięwzięcie w czasach, gdy kobiety niechętnie brane były w rejs, ponieważ „przynosiły pecha”. Żeglarska wyprawa Wichrów Bałtyku była udana, na jachcie powiewała polska bandera oraz napis „Gdańsk”.
Zapraszamy do zapoznania się z gdańszczankami z charakterem!