mobile

“Don Kichot” w Operze Bałtyckiej - 50 tancerzy i hiszpański temperament na scenie. Dziś premiera

“Don Kichot” Ludwiga Minkusa wraca po 20 latach do Opery Bałtyckiej. To jeden z najsłynniejszych baletów klasycznych, pełen humoru i andaluzyjskiej energii. Na scenie wraz z tancerzami zespołu teatru wystąpią uczniowie gdańskiej Ogólnokształcącej Szkoły Baletowej. Choreografię, w oparciu o balet Mariusa Petipy i Aleksandra Gorskiego, przygotowali Izabela Sokołowska-Boulton i Wojciech Warszawski. Premiera 3 grudnia 2022 r.

Informacja prasowa
“Don Kichot” w Operze Bałtyckiej - 50 tancerzy i hiszpański temperament na scenie. Dziś premiera

- “Don Kichot” należy do kanonu spektakli baletowych klasycznych, takich jak “Jezioro Łabędzie”, “Śpiąca Królewna” czy “Gisell”, gdzie  obecne są role solistyczne, wiodące, charakterystyczne, koryfeje, sceny zbiorowe, ważna jest mimika sceniczna - mówi Wojciech Warszawski, kierownik zespołu baletowego Opery Bałtyckiej. - Od dawna chcieliśmy wystawić tego typu duży balet.
 

Wojciech Warszawski, kierownik baletu i Izabela Sokołowska-Boulton, zastępca kierownika baletu to autorzy choreografii Don Kichota  w Operze Bałtyckiej. Premiera 3 grudnia 2022 r.

Wojciech Warszawski, kierownik baletu i Izabela Sokołowska-Boulton, zastępca kierownika baletu to autorzy choreografii "Don Kichota" w Operze Bałtyckiej. Premiera 3 grudnia 2022 r.

fot. Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

Kim jest Ludwig Minkus 

Austriacki kompozytor Ludwig Minkus (1826-1917) zapisał się w historii muzyki jako najpłodniejszy twórca muzyki baletowej XIX wieku. 

- Był prekursorem muzyki baletowej i często tworzył bezpośrednio z choreografami - przypomina Wojciech Warszawski, Kierownik baletu Opery Bałtyckiej. - W tym przypadku z Mariusem Petipa, który oparł choreografię o małe divertissement, łącząc je w spektakl.

Francuski tancerz i choreograf Marius Petipa, uznawany za "ojca" rosyjskiego baletu klasycznego, “Don Kichota” ukończył w 1869 roku. Premiera odbyła się w moskiewskim Teatrze Bolszoj. Libretto oparł na kanwie słynnej XVII-wiecznej powieści Miguela Cervantesa “Don Kichote z La Manchy”. 

Ale w baletowym dziele główni bohaterowie Cervantesa schodzą na dalszy plan, są raczej spoiwem opowieści. Na pierwszy plan wysuwają się inne postaci. 
 

Choreografię spektaklu opracowali (w oparciu o balet Mariusa Petipy i Aleksandra Gorskiego) Izabela Sokołowska-Boulton, Wojciech Warszawski

Choreografię spektaklu opracowali (w oparciu o balet Mariusa Petipy i Aleksandra Gorskiego) Izabela Sokołowska-Boulton, Wojciech Warszawski

fot. Krzysztof Mystkowski/KFP/OB

O czym opowiada libretto?

To balet komiczny, XIX-wieczna wersja współczesnej komedii romantycznej, w której sekundujemy perypetiom zakochanej młodej pary - Kitri i Basilio. 

Wojciech Warszawski: - Opracowując libretto Petipa założył, że podczas swoich podróży błędny rycerz przyjechał do pewnego miasteczka i spotkał tam Kitri, Basilia, Lorenzo, Gamache’a…

Izabela Sokołowska-Boulton: - Tym samym historia Don Kichota stała się tłem dla opowieści o zakochanych w sobie Kitri i Basilio i ich przygodach, o ojcu dziewczyny - karczmarzu Lorenzo, który nie zgadza się na ten związek, bo chce, aby córka poślubiła bogatego szlachcica Gamache. 

Wojciech Warszawski: - Lecz chociaż Gamache jest tak bogaty, że stać go na wszystko, żadna dziewczyna go nie chce.

Izabela Sokołowska-Boulton: - Flirtują z nim, ale nie traktują poważnie. Wszystkie przyjaciółki Kitri i cały rynek pragną, aby powiodła się miłość młodej pary. Z tej opowieści wynika też morał, że nie tylko pieniądze liczą się w życiu. Ale “Don Kichot” nie ma głębi “Romeo i Julii”, nie jest też dramatem.

Wojciech Warszawski: - To zabawna historia miłosna, która rozgrywa się w małym miasteczku.

Sprawdzony zespół realizatorów

Realizatorzy “Don Kichota” tworzyli już zespół przy okazji premiery “Kopciuszka” w Operze Bałtyckiej: scenografię zaprojektował Damian Styrna, kostiumy przygotowała Hanna Szymczak, a za multimedia odpowiada Eliasz Styrna. Oboje choreografowie cenią sobie ten rodzaj współpracy.

Wojciech Warszawski: - Bardzo dobrze nam się współpracowało poprzednio, w tym zespole nie ma napięć i nie musimy sobie zbyt wiele tłumaczyć. Damian Styrna ma zawsze mnóstwo pomysłów i proponuje wiele rozwiązań. Szczególnie przy szybkich terminach realizacji obaj Styrnowie są mistrzami. To bardzo nam pomaga, ponieważ możemy skupić się pracy choreograficznej.

Izabela Sokołowska-Boulton zdradza, że projektująca kostiumy Hanna Szymczak inspirowała się historycznymi odniesieniami, szukała kolorów, które w danym okresie były popularne w La Manchy. Efekt? Kostiumy przypominają meksykańskie stroje Fridy Kahlo. 

Izabela Sokołowska-Boulton: - Mamy falbany, dużo printów, formy kostiumów stylizowane są na andaluzyjski folklor, ale zredukowane do potrzeb scenicznych tancerzy. Nawet materiały, z których uszyto kostiumy zostały zaprojektowane przez Hannę Szymczak i zostały wyprodukowane specjalnie dla naszej produkcji.
 

W spektaklu wystąpią uczennice i uczniowie Ogólnokształcącej Szkoły Baletowej im. Janiny Jarzynówny-Sobczak w Gdańsku

W spektaklu wystąpią uczennice i uczniowie Ogólnokształcącej Szkoły Baletowej im. Janiny Jarzynówny-Sobczak w Gdańsku

fot. Krzysztof Mystkowski/KFP/OB

Kogo zobaczymy na scenie

"Don Kichot" jest bardzo dużą produkcją. Klasyczne pas de deux przeplata się tu z tańcami hiszpańskim, są triady, cygański tabor i torreadorzy. Na scenie staje obok siebie kilka pokoleń artystów tańca, najmłodsi mają po 13 lat, najstarsi - blisko 50, bo oprócz tancerzy baletu Opery wystąpi ponad 20 uczniów i uczennic Ogólnokształcącej Szkoły Baletowej im. Janiny Jarzynówny-Sobczak w Gdańsku.  

Wojciech Warszawski: - Udział w spektaklu jest ważnym sprawdzianem dla uczniów i odpowiedzią na pytania: “czy potrafię się otworzyć na scenie? czy jest to coś, co kocham?”.

Izabela: - Miło jest też patrzeć, jak obecność dzieci działa na zawodowych tancerzy, jak opiekują się młodszymi kolegami, jak dobrze to na nich wpływa.

Partię Don Kichota zatańczy Bartłomiej Więckowski, były tancerz solista Opery Narodowej, który w Gdańsku był już m.in. Osiołkiem w “Śnie nocy letniej”, Kamerdynerem w “Kopciuszku”, występował też w "Święcie wiosny" Ewy Wycichowskiej. Pozostali wykonawcy to m.in.

W jednej z ról, małej Cyganki, wystąpi po raz pierwszy na scenie tanecznie - Majka Boulton. 

Wojciech Warszawski: - Dla tancerza wykładnikiem jego wartości jest scena. Większość dobrych światowych teatrów gra w sezonie spektakle 120, 150 razy. My wciąż tworzymy, rozwijamy zespół, chcemy rozbudować repertuar, proponować widzom również inne formy, ale klasyka jest niezbędna.  

Jak długo trwa spektakl

W oryginale balet zawiera cztery akty, gdańska wersja będzie znacznie krótsza. Trzy akty trwają, wraz z przerwami, dwie godziny i 40 minut.

Wojciech Warszawski: - W niektórych realizacjach, np. radzieckich z lat 50. czy 60., rozbudowywano ten balet o tematy i wątki z książki, dobudowywano też sceny. W pełnej wersji muzycznej “Don Kichot” dorównuje długością “Jezioru Łabędziemu” czy “Śpiącej Królewnie”, czyli cztery akty i 3,5 do czterech godzin na scenie. Ale sam Barysznikow, wybiny tancerz i choreograf, kiedy po raz pierwszy wystawił “Don Kichota” w Stanach, skrócił go do dwóch aktów i niecałych dwóch godzin. 

Izabela Sokołowska-Boulton: - W innych realizacjach pewne sceny mieszano, zmieniano kolejność, np. baletowej pantomimy. My też tak postąpiliśmy, aby utrzymać tempo. Oczywiście zachowujemy wiele momentów, by nie zgubić sensu, zależało nam, aby pojawił się Don Kichot i Sancho Pansa, ale skupiamy się na tańcu i energii, aby podbijała spektakl.

fot. Krzysztof Mystkowski/KFP/OB

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda