„Dar Pomorza” bez barier
Od teraz trudno dostępną maszynownię czy wąskie korytarze mesy oficerskiej i szpitaliku na „Darze Pomorza” mogą obejrzeć osoby z niepełnosprawnościami i trudnościami w poruszaniu się. Statek-muzeum uruchomił nową formę zwiedzania, czyli film sferyczny wyświetlany na specjalnych goglach. Technologia odsłania wszystkie tajemnice słynnej „białej fregaty”, do których do tej pory prowadziły m.in. strome schody, wysokie progi i wąskie przejścia.
Wystarczy wejść na pokład, założyć gogle i przenieść się do wirtualnego świata, w którym przestrzenie legendarnego „Daru Pomorza” - jednej z turystycznych wizytówek Gdyni – nie mają żadnych barier. To idealny kompromis między zachowaniem historycznej formy żaglowca, a pełną dostępnością dla osób z niepełnosprawnościami.
Tam, gdzie do tej pory prowadziła tylko ciekawość i wąskie przejścia ze stromymi schodami teraz dociera też wirtualny przewodnik przygotowany przez Narodowe Muzeum Morskie. Widz może rozglądać się i wybierać kierunki zwiedzania tak, jakby samodzielnie przemierzał pokład statku.
Nowość na początek sezonu
Nowa forma zwiedzania przez wirtualne gogle była przygotowywana przez ostatnich kilka miesięcy i zaczęła działać dokładnie od 11 maja. To zupełna nowość, której do tej pory nie było jeszcze na żadnym pływającym muzeum.
Najciekawsze zakamarki statku
Co można zobaczyć za pomocą gogli? Wszystkie najciekawsze miejsca statku: pokład rufowy i salon komendanta, pokazaną z zupełnie nowej perspektywy kabinę morską komendanta, kabinę nawigacyjną, mesę oficerską i maszynownię, a także nieudostępniany do tradycyjnego zwiedzania szpitalik.
Realizm zwiększają też profesjonalny lektor, odtwarzane warunki pogodowe, animacje pokładowe czy możliwość obserwacji kadry oficerskiej podczas pełnienia codziennych obowiązków.
- Wchodząc na „Dar Pomorza” trzeba udać się do kasy i zakupić odpowiedni bilet. Mamy dwie pary gogli, które można założyć i w ten sposób obejrzeć film sferyczny. Film można też obejrzeć na stronie naszego muzeum – zachęca Arleta Gałązka.
Technologia pomoże w zwiedzaniu zacumowanego przy Molo Południowym statku-muzeum nie tylko osobom z niepełnosprawnością ruchową. Gogle posiadają też opcję korzystania z polskich napisów dla osób głuchych, a nagraniom towarzyszy też tłumacz Polskiego Języka Migowego.
Osoby starsze, niedowidzące i z wadami wzroku docenią też dobór wyraźnych ikon, czytelnych kolorów i fontów. Samo urządzenie wyposażono ponadto w specjalną wkładkę dystansującą dla osób noszących okulary korekcyjne oraz w gniazdo mini jack, które pozwala na podpięcie własnych słuchawek. Film sferyczny jest też dostępny w wersji anglojęzycznej.
Wersja na przeglądarki internetowe (dostępna m.in. na komputery) jest dostępna na stronie darpomorza360.nmm.pl. Użytkownicy mogą wybierać między niższą i wyższą jakością, dzięki czemu wirtualne oprowadzanie jest dostępne także dla słabszych komputerów.
Sam „Dar Pomorza” cumuje w Gdyni przez niemal cały okres swojej służby pod polską banderą, wyłączając jedynie okres wojenny. Polska część historii zbudowanego w 1909 roku żaglowca to ponad 100 rejsów szkolnych i ponad pół miliona pokonanych mil morskich. Był pierwszym statkiem polskiej floty handlowej, który odbył rejs dookoła świata. Od 1982 roku słynna „biała fregata” pełni rolę statku-muzeum, który przeciętnie w sezonie turystycznym odwiedza ponad 100 tysięcy osób.
Kompletnie dostępny
Przypomnijmy, że od czerwca 2019 roku słynny „Dar Pomorza” jest także dostępny dla osób niewidzących.
Przy Molo Południowym, w okolicy cumowania statku znajduje się jego makieta z brązu w skali 1:40, która pozwala niewidomym wyobrazić sobie kształt historycznego żaglowca i jego najbardziej charakterystyczne detale dzięki dotykowi.
Fot. Kamil Złoch/gdynia.pl