Czy starczy miejsc w zerówkach dla wszystkich dzieci?
W gdańskich zerówkach będzie ponad 6,1 tys. miejsc, z czego 56 oddziałów będzie znajdować się w szkołach podstawowych. Dni otwarte, organizowane w piątki i soboty, pozwolą rodzicom zapoznać się z ofertą i wybrać odpowiednią placówkę dla swojego dziecka -przekazał gdański rausz. Jednak wątpliwości, czy miejsc starczy dla wszystkich ma miejski radny Przemysław Majewski.
Oferta miejsc w zerówkach jest dostosowywana do zapotrzebowania, zależnego od liczby dzieci w danym roczniku. W nadchodzącym roku szkolnym około 5,7 tys. dzieci rozpocznie naukę w zerówkach, przy ponad 6,1 tys. dostępnych miejscach. Rodzice mają możliwość wyboru pięciu preferowanych placówek, co ułatwia znalezienie miejsca dla dziecka - podkreślają władze Gdańska.
Miejski radny Przemysław Majewski stawia, jednak pytanie czy miejsc starczy dla wszystkich.
- Jesteśmy po kontroli w Wydziale Edukacji Miasta Gdańska. Chcieliśmy uzyskać informacje i dokumenty związane z ograniczoną rekrutacją do tzw. "Zerówek", w tym nieuwzględnieniu w niej blisko 40. placówek edukacyjnych. Niestety mimo zapowiedzenia się i przesłania pytań nie uzyskaliśmy odpowiedzi. Oczekujemy więc od dyrekcji na pisemne odniesienie się do pytań m.in. o listę placówek, do których nie będzie w tym roku rekrutacji do oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych, przyczyny nieprzygotowania placówek do kryterium bezpieczeństwa przeciwpożarowego ZL II, ile czasu było na dostosowanie placowek do nowych przepisów, po czyjej stronie leżało dostosowanie infrastruktury: dyrektorów czy organu prowadzącego, czy planowane jest dostosowanie placówek (obecnie nieobjętych rekrutacją) do nowych wymogów, co dalej z nauczycielami i opiekunami w szkołach, w których nie będzie "zerówek" - komentuje radny.
I podkreśla, że podjął interwencje w związku z licznymi pytaniami jakie otrzymuje od zaniepokojonych rodziców. - Za dwa tygodnie rusza rekrutacją, tymczasem okazuje się, że w ich pobliskich szkołach jak SP 19 czy SP 56 może zabraknąć opieki dla 6-latków. Dowożenie do oddalonych placówek będzie potęgowało korki, nerwy i rodziło dodatkowe koszta w przypadku konieczności opieki w przedszkolu - mówi radny.
Do obecnej sytuacji odniosły się władze miasta - Pomimo wejścia w życie przepisów przeciwpożarowych dotyczących klas zerowych w szkołach, niektóre szkoły podstawowe nie będą miały zerówek z powodu kosztów związanych z dostosowaniem do likwidacji gimnazjów. Jednak dla tych placówek przygotowano alternatywy, takie jak dodatkowe grupy w przedszkolach lub publiczne oddziały zerówkowe - czytamy w przesłanym komunikacie.
Wiele szkół będzie organizować dni otwarte, podczas których rodzice mogą zapoznać się z ofertą edukacyjną i atmosferą szkoły, co ułatwi podjęcie decyzji dotyczącej wyboru przedszkola lub zerówki w szkole podstawowej.
fot.pixabay