Park Południowy to wyczekiwana przez gdańszczan inwestycja. Na razie trwają prace projektowe. Prace budowlane będą mogły rozpocząć się najprawdopodobniej za trzy lata. Jednak już dziś powstaje pytanie, czy inwestycja zostanie zrealizowana w planowanym wcześniej kształcie? Wątpliwości mieszkańców budzą powstające wokół tego terenu inwestycje mieszkaniowe. W sprawie interweniuje poseł Kacper Płażyński.

Park Południowy ma powstać na terenie wokół zbiornika Świętokrzyska. To miejsce, które traktowane jest przez mieszkańców Gdańska jako teren rekreacyjny. To właśnie tam ma powstać drugi, co do wielkości w mieście park, Park Południowy. Mieszkańców jednak zaczęła martwić powstająca dookoła liczna zabudowa mieszkaniowa.

- Kilka lat temu prezentowano nam piękne foldery dewelopera Polnord, bliskość jeziora, zieleni. Dziś widzimy, jak przed naszymi oknami wyrosną kolejne budynki. Dodatkowo widok będzie przecinać estakada tramwajowa. Zamiast parku południowego mamy kolejną deweloperkę – mówił na specjalnej konferencji mieszkaniec, pan Andrzej,.

W sprawie postanowił interweniować poseł Kacper Płażyński, który kieruje do władz miasta pytania o to czy plany dotyczące utworzenia parku w pierwotnym kształcie są wciąż aktualne.

- W 2018 roku proponowałem utworzenie na tym terenie wielkiego zielonego Parku. Z radością przyjąłem więc zapowiedzi Prezydent Dulkiewicz o woli utworzenia Parku Południowego. Niestety okazuje się, że za słowami nie idą czyny. To co dzieje się za nami to powstające nowe osiedle mieszkaniowe, niemalże na brzegu zbiornika retencyjnego. W Gdańsku powinniśmy dbać o mieszkańców, którzy się tu wprowadzili, tymczasem widzimy, że jest próba wciskania zabudowy deweloperskiej gdzie się da, kosztem zieleni, kosztem obecnych mieszkańców – podkreśla poseł.

Miasto jednak podkreśla, że nie odchodzi od planów powstania Parku Południowego, jednak musi poczekać na dofinansowanie unijne. Wtedy będą mogły ruszyć prace.

Mieszkańcy niepokoją się ponadto wycinką drzew, która poprzedziła prace budowlane przy zbiorniku retencyjnym Świętokrzyska i ul. Flisykowskiego.

- Razem z radnym Andrzejem Skibą już w listopadzie interweniowaliśmy w sprawie wycinki drzew, która poprzedziła prace budowlane. Już wówczas dowiedzieliśmy się, że miasto w osobie Prezydent Dulkiewicz zezwoliło na wycinkę drzew, w tym ponad 100 sosen i drzew owocowych. Kolejna sprawa to oszukiwanie mieszkańców w sprawie infrastruktury. Nowa Świętokrzyska za 3 lata będzie tylko do ul. Kampinoskiej, nowa jabłoniowa jeszcze nie jest zaprojektowana, a pkm na południe to najszybciej 2030 rok. Południe Gdańska niedługo stanie w permanentnym korku – podkreśla radny Przemysław Majewski.

 

 

fot. UMG