Postęp w budowie tzw. budynku klinicznego nr 2 przy Uniwersyteckim Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni widać z dnia na dzień. Jeszcze w tym roku otwarta zostanie tu nowa izba przyjęć oraz kilka izolatek dla chorych na koronawirusa.

Inwestycja ta jest nieco wybiegiem w przyszłość. Ma ona zabezpieczyć mieszkańców Gdyni i okolicznych miejscowości przed ewentualną kolejną falą pandemii koronawirusa. Mimo, iż prace rozpoczęły się na początku sierpnia to już widać pierwsze efekty, bowiem projekt opiera się na budownictwie modułowym. – Mówimy o szczególnej placówce medycznej, która od początku pandemii pracowała na pełnych obrotach i położyła bardzo mocny nacisk na zapewnienie bezpieczeństwa gdynianom, udzielając w tym czasie pomocy medycznej niemal tysiącowi pacjentów. Przed nami trudny okres i najprawdopodobniej kolejna fala pandemii, przed którą ostrzegają epidemiolodzy i lekarze, a zatem każda tego typu inwestycja jest jak najbardziej potrzebna. UCMMiT dysponuje świetnym i zaangażowanym zespołem, który dzięki nowej infrastrukturze na pewno będzie mógł udzielić pomocy każdemu, kto będzie jej potrzebować – mówi Bartosz Bartoszewicz, wiceprezydent Gdyni ds. jakości życia.

– Obiekt składa się z trzech kondygnacji. Na każdym poziomie są trzy izolowane sale chorych z własnym węzłem sanitarnym i śluzą wejściową na potrzeby każdej z trzech klinik UCMMiT-u – mówi prof. Marcin Renke, dyrektor Uniwersyteckiego Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni.

Łączny koszt inwestycji to około sześciu milionów złotych. Pierwsi pacjenci z nowej placówki będą mogli skorzystać pod koniec listopada tego roku.

Fot. Gdański Uniwersytet Medyczny