Bałtycki lider przeładunku zboża
W przededniu świąt w siedzibie Zarządu Morskiego Portu Gdynia podpisano umowę na przebudowę nabrzeża Indyjskiego, które na odcinku długości pół kilometra zostanie poszerzone o 6 metrów. Basen przy nabrzeżu zostanie pogłębiony do 15,5 m. Cel – przyjmować masowce i utrzymać na Bałtyku pierwszeństwo w przeładunku zboża.
Port Gdynia jest największym agroportem na Bałtyku, w którym w ubiegłym roku przeładowano 4,8 mln ton zbóż. Ale by utrzymać pozycję lidera potrzebuje inwestycji zwiększającej możliwości przeładunku zbóż, który odbywa się na zbudowanym w latach 1927-1929 nabrzeżu Indyjskim.
Umowę na modernizację tego nabrzeża podpisano 21 grudnia. Generalnym wykonawcą zadania zostało konsorcjum złożone ze spółek Grupy NDI: NDI S.A. i NDI SOPOT S.A., które ma 22 miesiące na wykonanie wszystkich prac oraz uzyskanie zgody na użytkowanie. Jednak pierwszy z odcinków inwestycji ma być oddany już po 16 miesiącach.
– Dzięki modernizacji nabrzeża Indyjskiego już za 22 miesiące to nabrzeże będzie przygotowane do tego, żeby przyjmować ładunki zboża przy nabrzeżu głębokowodnym. Dzięki temu Port Gdynia będzie mógł utrzymać pierwszeństwo w basenie Morza Bałtyckiego jeżeli chodzi o przeładunki zboża – mówi Jacek Sadaj, prezes Zarządu Morskiego Portu Gdynia S.A.
Zadaniem wykonawcy jest przebudowa nabrzeża Indyjskiego na długości około 540 m, polegająca głównie na jego poszerzeniu o 6 m. Nowa ściana nabrzeża zostanie wykonana z kotwionych, stalowych grodzic oraz pali rurowych. W ramach inwestycji należy wykonać m.in. demontaż wyposażenia hydrotechnicznego nabrzeża, rozbiórki oczepu żelbetowego, torowiska oraz umocnienia dna.
Ponadto dno zostanie oczyszczony z niewybuchów z czasów II wojny światowej, a sam basen pogłębiony do 15,5 m, tak aby umożliwić cumowanie przy nabrzeżu większych statków – masowców. Obecnie nabrzeże Indyjskie obsługuje statki o zanurzeniu maksymalnie do 11 m.
Przebudowa obejmuje wykonanie układu kolejowo-drogowego, instalacji technologicznych, nowych elementów wyposażenia nabrzeża, konstrukcji oczepu żelbetowego oraz kosza przyjęciowego. Istniejące estakady zostaną wydłużone, a stanowiska przeładunkowe obsługujące statki zostaną przeniesione.
Wszystko to ma sprawić, że importowane ładunki, jak pasze, będzie można szybciej rozładować z większych statków i wyekspediować w głąb kraju, a z kolei polskie zboże sprawniej przewieźć do portu i załadować na statek w celach eksportowych.
To nie jedyne zadanie znanej z projektów hydrotechnicznych (ostatnio przekop Mierzei Wiślanej) Grupy NDI w Porcie Gdynia. Od lipca br. prowadzi modernizację nabrzeża Holenderskiego.
– Cieszymy się z podpisania kolejnego kontraktu w Porcie Gdynia. Nasza kadra poradziła sobie doskonale z pracami przy placach przeładunkowo–składowych, które zakończyliśmy w terminie, a teraz pracujemy już przy przebudowie nabrzeża Holenderskiego. Kolejny projekt pozwoli na większe wykorzystanie doświadczenia naszej kadry w pracach hydrotechnicznych i stanowi znakomite uzupełnienie naszego portfela w tej branży na kolejne lata – mówi Małgorzata Winiarek-Gajewska, prezes Grupy NDI.
Wartość umowy na modernizację nabrzeża Indyjskiego to blisko 135 mln zł. Zarząd Morskiego Portu Gdynia szacuje, że inwestycja szybko się zwróci. Prace mają wystartować lada dzień, a zaprojektowane zostały tak, by korzystające z pirsu firmy mogły kontynuować przeładunki, które realizowane są m.in. w ramach terminalu zbożowego.
Obecnie trwa postępowanie przetargowe, które ma wyłonić na kolejne 30 lat nowego operatora terminalu. Termin składania ofert to koniec stycznia. W tej chwili, po wycofaniu się poprzedniego operatora, spółki Bałtycki Terminal Zbożowy, operacje przeładunkowe prowadzi tzw. dzierżawca tymczasowy – spółka Mondry.
Fot. T. Urbaniak / Port Gdynia