Biała, czarna, ruda – kawa w kocim towarzystwie
Nowo otwarta kawiarnia "Biały Kot" w Gdyni to miejsce, które już pierwszego dnia odwiedziło wielu trójmiejskich miłośników kotów. Kapsel, Korek i Bryś – dotychczasowi mieszkańcy Ciapkowa, mają tu swój dom tymczasowy i umilają czas gościom lokalu.
– Koty wprowadziły się kilka tygodni przed otwarciem kawiarni żeby oswoić się z nową dla nich przestrzenią i sobą nawzajem – mówi Mikołaj Haczewski, właściciel "Białego Kota" – Planujemy też zwiększenie ilości zwierząt, o ile oczywiście będą dogadywały się z obecnymi mieszkańcami. Docelowo będzie ich siedem.
Ze względów sanitarnych lokal podzielony jest na trzy strefy; w pierwszej składamy zamówienia i tutaj też są one przygotowywane, w głównej sali siedzimy z kotami przy kawie, w oddzielnym pomieszczeniu znajduje się też kocia toaleta. Takie rozwiązanie pozwoliło rozwiać wątpliwości, jakie początkowo zgłaszał SANEPID.
– Żeby otworzyć kawiarnię pokonaliśmy sporo trudności związanych między innymi ze znalezieniem odpowiedniego miejsca i wątpliwościami urzędników. Na szczęście przekonał ich argument, że podobne lokale istnieją już w innych miastach – mówi Mikołaj Haczewski. – Cieszę się, że w końcu się udało, a ilość klientów, którzy pojawili się pierwszego dnia bardzo pozytywnie nas zaskoczyła – dodaje.
Chwilę po otwarciu lokalu kolejka wychodziła aż na ulicę, a pierwsi klienci doceniali nie tylko obecność kotów, ale także dobrą kawę i serwowane tu ciasta (osobiście polecam Rudego Kota – czyli kawę z syropem karmelowym).
Warto też podkreślić, że gdyńska kawiarnia jest wyjątkowa ze względu na możliwość adopcji przebywających tam kotów. Odbywa się to za pośrednictwem schroniska w Ciapkowie.
Marek Nowak
Kawiarnia "Biały Kot" - Władysława IV 7-15, Gdynia
Godziny otwarcia: 11:00 - 20:00