Gdyby nie szybka i zdecydowana reakcja dzielnicowego na dniu wolnym, mogłoby dojść do tragedii. Młodszy aspirant Sebastian Wesołowski, swoją postawą udowodnił, że policjantem jest się w każdej chwili, nie tylko będąc na służbie. Uratował ofiary wypadku na jednej z warszawskich ulic. Udzielił pierwszej pomocy i do czasu przyjazdu karetki pogotowia monitorował stan osób.