Wczoraj po południu sopoccy policjanci interweniowali na jednej z ulic, gdzie w szczelnie zamkniętym samochodzie właściciel pozostawił swojego psa. Nie mogąc znaleźć właściciela auta i widząc, że pies traci siły, policjanci wybili szybę i uratowali go. Funkcjonariusze nawiązali też kontakt z schroniskiem dla zwierząt i przy współpracy strażników miejskich trafił on do nich pod opiekę. Dopiero po ponad 2 godzinach gna miejscu pojawił się właściciel auta. Policjanci ustalają teraz, czy doszło do znęcania się nad zwierzęciem.