Zgubił się na spacerze z dziadkiem
Chwile grozy musieli przeżyć rodzice, gdy okazało się, że ich pociecha zgubiła się podczas przechadzki z dziadkiem. Na szczęście chłopca zauważyła przechodząca obok kobieta i przyprowadziła go do siedziby referatu dzielnicowego na Żabiance. O znalezionym dziecku strażnicy powiadomili policję.
Było wtorkowe popołudnie, 21 stycznia. Około godziny 14.30 do siedziby Referatu Dzielnicowego I przy ulicy Gospody przyszła pewna kobieta. Towarzyszył jej mały chłopczyk. Powiedziała, że znalazła go spacerującego samotnie po pobliskim deptaku, a napotkani przechodnie poradzili jej, by poprosiła o pomoc strażników miejskich.
Udało nam się dowiedzieć od chłopca, że ma trzy lata i zgubił się w czasie spaceru z dziadkiem. Podał jedynie szczątkowe informacje o swoich opiekunach. Nie wiedział, na jakiej ulicy mieszka. O znalezionym dziecku natychmiast powiadomiliśmy Stanowisko Kierowania i komisariat policji – mówi młodszy inspektor Michał Larczyński.
Po kilkunastu minutach po chłopca przyjechali zdenerwowani rodzice. Byli bardzo wdzięczni strażnikom za opiekę nad ich synem. Mundurowi przypomnieli im o obowiązku sprawowania opieki i nadzoru nad osobą małoletnią, aby uniknąć podobnej sytuacji w przyszłości.