Z myślą o osobach potrzebujących. Dwa organizowane w Gdańsku śniadania wielkanocne
Dwa śniadania wielkanocne dla osób potrzebujących, ubogich i bezdomnych odbędą się w Gdańsku. Pierwsze w sobotę o 12.00 organizują lokalni restauratorzy, drugie o godz. 8.00 w niedzielę Wielkanocną Duszpasterstwo Akademickie „Górka” działające przy gdańskim klasztorze dominikanów.
Gdańscy restauratorzy zrzeszeni w Polskiej Izbie Gospodarczej Restauratorów i Hotelarzy (PIGRiH) śniadanie wielkanocne dla osób potrzebujących wsparcia organizują po raz 22.
- Przygotujemy to, co powinno się znaleźć na stole wielkanocnym m.in. żurek, bigos, białą kiełbasę, ciasta. Ugotujemy na twardo półtora tysiąca jaj. Będzie też ponad 500 paczek żywnościowych. Co roku bywa na naszym spotkaniu kilkaset osób - powiedział prezes PIGRiH Piotr Dzik.
Śniadanie wielkanocne organizowane przed gdańskich restauratorów rozpocznie się w południe w sobotę w namiocie przy ul. Szerokiej obok kościoła św. Mikołaja.
W tej świątyni dominikanów działa Duszpasterstwo Akademickie „Górka”, które także pamięta o osobach, które są w ciężkiej sytuacji życiowej.
Studenci zapraszają na śniadanie wielkanocne w Wielkanoc o godz. 8.00, poprzedzone o 5.00 rano gotowaniem żurku i krojeniem ciast. Spotkanie odbędzie się przy kościele św. Mikołaja, między ulicami Świętojańską, Szklary a Szeroką.
- Zapraszamy wszystkie osoby potrzebujące, ale też uchodźców z Ukrainy. Przygotowania do śniadania trwają już od wielu dni. Pierwszą jego częścią jest przygotowanie paczek dla osób potrzebujących, które już docierają do miejsc swojego przeznaczenia, specjalistycznych ośrodków pomocy - powiedział duszpasterz “Górki” o. Paweł Koniarek.
Życzenia świąteczne podczas śniadania wielkanocne będą składać arcybiskup gdański Tadeusz Wojda oraz prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
- W czasie po pandemii koronawirusa trudno jest przewidzieć, ile osób przyjdzie. W poprzednich latach była to liczba ok. 600 osób. Jeszcze przed wybuchem pandemii liczba osób uczestniczących w śniadaniu rosła z roku na rok ze względu na rozdawanie w tym dniu paczek. I sami studenci jakoś zauważyli, że można w tej ilości utracić to, co najważniejsze, czyli obecność człowieka. Pandemia nauczyła nas rozdzielenia paczek od samego spotkania. Spodziewam się więc, że część osób, które przychodziły wcześniej wyłącznie po paczki, w niedzielę rano się nie pojawi - nadmienił dominikanin.
W ponad 600 paczkach przygotowanych przez studentów z “Górki” są m.in. produkty higieniczne, lekarstwa, bielizna i skarpety. W tym roku pojawiło się dość nietypowe zamówienie.
- Dom Samotnej Matki w Matemblewie powiedział nam, że nie chciałby od nas paczek, ale poprosił o kilka komód z IKEI. I takie meble kupiliśmy im z pieniędzy naszych dobroczyńców Kuchni św. Mikołaja. Czasami więc tradycyjne paczki zamieniają się na konkretne przedmioty” - wyjaśnił o. Paweł Koniarek.
Oficjalnie tegoroczne śniadanie wielkanocne przez Duszpasterstwo Akademickie „Górka” jest organizowane po raz 30.
- Tak to anonsujemy. Ale dziś już wiemy, że zrobiliśmy błąd i jest to jednak starsza inicjatywa. Która z kolei, to się dowiemy dokładnie w przyszłym roku, kiedy przypadnie 60. rocznica powstania “Górki” i będzie wtedy okazja wnikliwego zagłębienia się w nasze kroniki - podkreślił zakonnik.
fot. Grzegorz Mehring/gdansk.pl