„Z kim chcesz być?”.
O tym jakich pytań nie wolno zadawać dzieciom, których rodzice się rozwodzą i co zrobić, by sąd nie stał się areną walk, dyskutowano podczas konferencji „Dziecko w rozwodzie. Dostrzec. Zrozumieć. Wesprzeć”.
W dniu 16 listopada na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytety Gdańskiego odbyła się międzyinstytucjonalna konferencja „Dziecko w rozwodzie”. Była ona ważnym elementem kampanii społecznej prowadzonej przez Stowarzyszenie Rodzin Pelikan. Ma ona na celu edukację rozwodzących się lub rozwiedzionych rodziców w zakresie wpływu ich konfliktu na teraźniejsze i przyszłe życie dzieci. Do udziału w konferencji organizatorzy zaprosili osoby zawodowe zajmujące się problematyką rozwodów – a więc sędziów, adwokatów, psychologów i mediatorów. Gościem specjalnym był Rzecznik Praw Obywatelskich pan Adam Bodnar.
Prelegenci zwrócili uwagę na ciągle wzrastającą liczbę rozwodów w Polsce oraz ich przyczyny. Pan Adam Bodnar wskazał na proces przemiany roli ojca w rodzinie i kwestie związane z integracją europejską takie, jak: eurosieroctwo, małżeństwa transgraniczne, osłabienie relacji międzypokoleniowych i związany z nim zanik solidarności. Z kolei pani Wiesława Kamińska-Krajka – sędzia Sądu Okręgowego w Gdańsku w stanie spoczynku, w przeszłości Przewodnicząca Wydziału i orzekająca w sprawach rozwodowych – wymieniła te przyczyny, które najczęściej podawały rozwodzące się strony: niezgodność charakteru, zdrada, uzależnienia (nie tylko od alkoholu czy narkotyków, ale także od gier komputerowych, telefonu, hazardu), rozbieżność zainteresowań, brak komunikacji między małżonkami.
Najistotniejszymi kwestiami poruszanymi w trakcie konferencji były jednak różnego rodzaju błędy rozwodzących się par, prowadzące do eskalacji konfliktu i czynienia z sali sądowej „areny walk” oraz do angażowania dzieci w konflikt pomiędzy rodzicami. Omówiono też sposoby przeciwdziałania takim zachowaniom poprzez edukację rodziców, instytucję mediacji i zmiany w przepisach. Do owych błędów należą między innymi: prześciganie się stron w zakresie składania wniosków dowodowych, brak woli porozumienia i zgody na mediacje, manipulowanie dzieckiem i budowanie w nim postawy wrogości względem drugiego rodzica. Podkreślono, że dziecku nie wolno stawiać pytania „z kim chcesz być?”, lecz należy przeprowadzić z nim – w możliwie jak najbardziej przyjaznej i spokojnej atmosferze, w specjalnie do tego przeznaczonym pokoju – wywiad środowiskowy. Należy też uświadomić dziecku, że jego głos jest tylko jednym z wielu, aby zdjąć z niego poczucie winy za rozwód.
Zaproponowano również następujące zmiany prawne: wprowadzenie obowiązku mediacji, wprowadzenie tablic alimentacyjnych i przyznanie małoletniemu własnego adwokata bądź kuratora. Rzecznika Praw Obywatelskich wraz z Rzecznikiem Praw Dziecka zgłaszali już projekt zmian dotyczący tablic alimentacyjnych do Ministerstwa Sprawiedliwości, lecz niestety został on odrzucony.
Referaty, dotyczące rozwodu jako procesu psychicznego, wygłosiły dr Magdalena Błażek i dr Aleksandra Lewandowska-Walter z Instytuty Psychologii Uniwersytetu Gdańskiego. Jednym z ważnych wniosków, który stanowił wynik ich refleksji naukowej, było stwierdzenie, że rodzina – a więc całość, na którą składają się współmałżonkowie i ich dzieci – nie podlega de facto rozwodowi, bowiem więzi psychiczne i społeczne jakie powstają wraz z pojawieniem się dzieci, są nierozerwalne.
Swoiste dopełnienie wcześniejszych wystąpień stanowiła prelekcja pana Macieja Tańskiego z Centrum Mediacji Partners Polska w Warszawie. Pozostaje mieć nadzieję, że działalność Stowarzyszenia Rodzin Pelikan przełoży się na organizację kolejnych podobnych konferencji i – co najważniejsze – na wzrost świadomości społecznej w kwestii ochrony dzieci przed destrukcyjnym wpływem konfliktów pomiędzy rozwodzącymi się rodzicami.
Fotografia: Piotr Paweł Woźniak