W Gdyni powstanie nowe centrum kultury
Na mapie Gdyni, a konkretniej Małego Kacka, najprawdopodobniej w ciągu dwóch lat pojawi się nowe centrum kultury. Realizację ambitnych planów budowy zapowiada stowarzyszenie Katolickie Centrum Kultury w Gdyni Małym Kacku. Wcześniej organizacja prowadziła zbiórkę środków na ten cel, teraz czeka na potwierdzenie rządowego dofinansowania, które pozwoli spiąć budżet inwestycji. To tam w przyszłości ma przenieść się dobrze już znany przegląd teatralny „Kurtyna”, a projekt zakłada też powstanie m.in. sal konferencyjnych, które pozwolą utrzymać obiekt.
Choć o planach powstania na Małym Kacku, przy ul. biskupa Szlagi zupełnie nowego, prywatnego centrum kultury stowarzyszenia KACK wiadomo było już od kilku lat, teraz projekt jest już dosłownie o krok od realizacji.
Projekt gotowy, o krok od budowy
Już wcześniej udało się załatwić część niezbędnych formalności i przygotować dokumentację budowlaną. Teraz przedstawiciele stowarzyszenia czekają na potwierdzenie finansowania. Rozpoczęcie budowy jeszcze w tym roku – a nawet w tym kwartale – jest w tej sytuacji absolutnie możliwe.
- Mamy jako stowarzyszenie grunt pod budowę przy ul. bp Szlagi, mamy komplet dokumentacji, już nie tylko projektu budowlanego, ale również dokumentacji związanej z projektem wykonawczym, w oparciu o który inwestycja będzie powstawała. Dysponujemy pozwoleniem na budowę, trwa też zbiórka od indywidualnych darczyńców naszego stowarzyszenia, która pozwoliła nam już zebrać kwotę miliona złotych – mówi Jarosław Szydłak, prezes stowarzyszenia Katolickie Amatorskie Centrum Kultury w Gdyni Małym Kacku.
Uściślając, stowarzyszenie czeka jeszcze na wieści dotyczące dwóch grantów – w tym dotacji pochodzącej z programu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Jeżeli rozstrzygnięcie okaże się pomyślne dla KACK-a, będzie można wkrótce wbijać symboliczną pierwszą łopatę.
Nie tylko „Kurtyna”. Szerokie plany stowarzyszenia
To będzie nowe miejsce na kulturalnej mapie Gdyni. Silnie związane z sąsiadującym kościołem pw. Chrystusa Króla, ale jednocześnie otwarte na wszelkie inicjatywy i pomysły, które mogą zaangażować gdynian z Małego Kacka i wypełnić im czas. Nie tylko w ścisłym związku z kulturą – teatrem czy muzyką – ale i w sensie społecznym, udzielając wsparcia potrzebującym i aktywizując ich do działania oraz spełniania swoich pasji.
O tym, że jest to możliwe już od lat zapewnia „Kurtyna” - to cykliczny, coroczny przegląd amatorskich teatrów, także tych współtworzonych przez osoby z niepełnosprawnościami lub wykluczone społecznie. Dziś, po zrealizowanych siedmiu edycjach, wydarzenie przybrało w zasadzie rozmiary dobrze zorganizowanego mini-festiwalu.
Zresztą przykładów aktywności KACK-a w życiu kulturalnym Gdyni jest więcej. Warto pamiętać chociażby o barwnych, dobrze zorganizowanych Orszakach Trzech Króli, które w styczniowe święto maszerują ulicami miasta, pielęgnując katolicką tradycję. Stowarzyszenie organizuje też m.in. Nieszpory Patriotyczne, czyli odbywające się 15 sierpnia, w rocznicę zwycięskiej Bitwy Warszawskiej i Święta Wojska Polskiego przeglądy pieśni patriotycznych.
Stowarzyszenie KACK ma duży wkład w życie kulturalne całej Gdyni, a może i szerzej, metropolii. Jednocześnie potrafi jednak zachować jak najlepiej rozumianą, wartościową lokalność, bliskość, sąsiedzkość. Ich działania i projekty wypełniają bardzo ważną niszę i cieszą się naprawdę dużą popularnością wśród gdynian. Najlepszym przykładem jest rozwój „Kurtyny", która już na stałe zagościła w kalendarzu wydarzeń i staje się dużym festiwalem. Budowa prywatnego centrum kultury to odważne przedsięwzięcie w czasach, w których przyszło nam funkcjonować, ale stowarzyszenie podchodzi do całej inwestycji bardzo rozsądnie, mierząc siły na zamiary i konsekwentnie przygotowując się do tej zmiany. Mam nadzieję, że już niebawem na mapie Gdyni zacznie powstawać kolejne ciekawe miejsce, które będziemy chętnie odwiedzać. Po to, by łyknąć kultury, ale i po to, by wzmacniać więzi międzyludzkie – mówi Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni ds. gospodarki.
Sala teatralna, zaplecze konferencyjne i noclegi
W gotowym już i czekającym na swoją realizację projekcie budowlanym widzimy sporych rozmiarów dwukondygnacyjny budynek, w którym przewidziano miejsce dla kilku różnych funkcji. Kluczowe to oczywiście te, które wiążą się z kulturalnym doświadczeniem KACK-a, ale pomyślano też o przyszłości – stąd część pomieszczeń będzie możliwa do wykorzystania komercyjnego, tak aby prywatne centrum kultury zdołało „zarobić” na swoje utrzymanie.
- Podstawowa funkcja tego obiektu to wszystkie działania związane z kulturą: koncerty, wyświetlenia filmów, warsztaty teatralne dla dzieci i młodzieży oraz osób z niepełnosprawnościami. W obiekcie znajdzie się też studio nagrań, sale ćwiczeń i warsztatów do współpracy z różnymi grupami. Druga część obiektu to nowoczesne centrum konferencyjno-noclegowe, które oprócz tego, że będzie służyło korzystającym z części kulturalnej najzwyczajniej w świecie ma też pozwolić na utrzymanie samego budynku i pozostałej części działalności stowarzyszenia - mówi Jarosław Szydłak.
W części Katolickiego Centrum Kultury z zapleczem konferencyjno-noclegowym ma znaleźć się kilka sal konferencyjnych, obok nich także 27 pokoi i pełne zaplecze gastronomiczne w części noclegowej. To tutaj docelowo ma też przenieść się otwarty na dniach „Port dla Rodziny”, czyli punkt wsparcia mieszczący się w wynajętym lokalu przy ul. Łowickiej.
Jeśli faktycznie uda się rozpocząć budowę – być może jeszcze w lutym tego roku, marzeniem stowarzyszenia: w rocznicę śmierci księdza Franciszka Blachnickiego, założyciela Ruchu Światło-Życie i twórcy oazy – to harmonogram zakłada, że całość powinna być gotowa w ciągu dwóch lat, czyli do 2025 roku. Wówczas jubileuszowy, 10. Przegląd Teatrów Amatorskich „Kurtyna” im. Marka Hermanna mógłby zagościć już w nowej sali, przystosowanej i zaprojektowanej specjalnie dla swoich potrzeb.
fot. mat. stowarzyszenia KACK/ wizualizacja