W Gdyni powstanie dron…karetka
To będzie prawdziwa rewolucja w świecie dronów i lotnictwa, a także ratownictwa. Specjaliści z firmy AirPas Machines w Pomorskim Parku Naukowo-Technologicznym Gdynia, rozpoczęli prace nad dronem, który ma zrewolucjonizować sposób, w jaki służby będą mogły udzielać pomocy zaginionym i poszkodowanym w wypadkach.
Mowa o nowatorskim pomyśle na stworzeniem drona karetki!
- Na rynku brakuje maszyn, które w sposób kompleksowy spełniałyby funkcję SAR (Search and Rescue). Właśnie po to, by wyjść naprzeciw tym potrzebom, został stworzony projekt naszego bezzałogowca – mówi Sebastian Nowicki z firmy AirPas Machines.
Innowacyjna maszyna ma pomagać w lokalizowaniu osób zaginionych, dlatego będzie wyposażona zarówno w kamerę HD, jak i kamerę termowizyjną o wysokiej rozdzielczości. Na pokładzie drona znajdzie się też zasobnik ratunkowy, który w sytuacji poszukiwań na wodzie umożliwi zrzucenie bojki ratunkowej, która po zderzeniu z wodą, sama się napompuje.
- W przypadku osób poszukiwanych w trudnodostępnych, górzystych czy gęsto zalesionych terenach, istnieje możliwość zrzutu bojki sygnalizującej, gdzie dana osoba się znajduje za pomocą sygnału dźwiękowego, świetlnego, a także sygnału GPS – dodaje S. Nowicki.
Z gotowego drona mogłyby korzystać służby odpowiedzialne za poszukiwania osób zaginionych, tj.: policja, straż pożarna czy WOPR. -Najważniejszym argumentem podnoszonym przez służby ratunkowe w procesie konsultowania naszego pomysłu, była kwestia bezpieczeństwa maszyny. Dlatego też, postanowiliśmy stworzyć drona o jednolitej bryle, z w pełni zabezpieczonymi napędami. Stąd jego obła sylwetka i brak jakichkolwiek, wystających śmigieł, dzięki czemu bezpieczeństwo osób postronnych będzie znacznie większe – podkreśla Sebastian Nowicki.
Jak podaje Pomorski Park Naukowo – Technologiczny, prototyp urządzenia ma powstać w pierwszym kwartale 2018 roku. Wtedy też będzie musiał przejść testy w tunelu aerodynamicznym. Pierwsze egzemplarze mają trafić do produkcji na początku 2019 roku.