- Ważna częścią pamięci miasta są wspomnienia miejsc, których już nie ma, a zapisane są w nazwach ulic, placów, zaułków – mówi Andrzej Trzeciak, który 23 października o godz. 18.00, poprowadzi spotkanie Akademii Gdańska na temat umarłych budynków w Gdańsku. Wstęp wolny.

- Wiele z nieistniejących budynków, jak świątynie czy ważne gmachy publiczne, posiada spisaną, znaną historię. Więcej jest jednak budynków bezimiennych, takich, które zniknęły cicho pozostawiając jedynie wątły ślad. Do gmachów pozbawionych „nobilitacji” przez lata należały obiekty przemysłowe. Czasem niewyszukane, kiedy indziej intrygujące swoją formą - wynikającą z funkcji, a często także z politycznej ideologii. Obszar historycznej Stoczni Gdańskiej, bardziej niż inne przestrzenie Gdańska, podlegał zmianom. Liczne modernizacje kilkukrotnie odmieniały jego oblicze. Obecnie trwa fala inwestycji budowlanych, która na długo zmieni kształt tej przestrzeni. Nieistniejące budynki Stoczni Gdańskiej współtworzą jej przestrzenny kod i pamięć. Warto więc pochylić się nad ich historiami, zanim wyrosną na tym miejscu nowe gmachy - podkreśla prowadzący, Andrzej Trzeciak.

Andrzej Trzeciak - historyk i historyk sztuki. Pracował w Muzeum Narodowym w Gdańsku. Kierował Muzeum Tradycji Szlacheckiej w Waplewie Wielkim i Pomorskim Ośrodkiem Kontaktów z Polonią. Obecnie kustosz w Europejskim Centrum Solidarności. Pełnił funkcję opiekuna kolekcji pamiątek historycznych i zbioru sztuki zaangażowanej. Współtwórca wystawy stałej ECS. Bada dziedzictwo kulturowe oraz historię Solidarności i Stoczni Gdańskiej - jej aspekty społeczno-polityczne i zabytkoznawcze, kwestie związane z przemianami przestrzeni oraz wpływ dziedzictwa kulturowego na pamięć i tożsamość. W obszarze jego zainteresowań znajdują się również zagadnienia związane z wzornictwem oraz antropologią mody i dizajnu. Współautor książki Tu stocznia.