Trefl lepszy od Polpharmy
Trefl Sopot pokonał Polpharmę Starogard Gdański 84:81 w pierwszym niedzielnym spotkaniu Energa Basket Ligi.
Steve Zack na początku spotkania radził sobie świetnie i to głównie dzięki niemu Trefl prowadził trzema punktami. Później trójki trafiali Jermaine Love oraz Filip Dylewicz i było już 12:5. Goście bardzo szybko odrabiali straty, a po kolejnych akcjach Przemysława Szymańskiego i Andriji Bojicia to Polpharma miała małą przewagę. Sytuacja jeszcze się zmieniała, ale po trójce Thomasa Davisa starogardzianie wygrywali po 10 minutach 27:24. Druga kwarta była kontynuacją poprzedniej - to zespół trenera Miliji Bogicevicia przez większość czasu był stroną przeważającą i utrzymywał prowadzenie. Sporo akcji kończył Davis, a po rzutach wolnych Jakuba Schenka starogardzianie mieli już 10 punktów przewagi. Ostatecznie po pierwszej połowie Polpharma wygrywała 52:41 dzięki trafieniu Joe Thomassona.
Seria 6:0 Trefla na początku trzeciej kwarty zmusiła trenera Miliję Bogicevicia do poproszenia o przerwę. Efekt? Siedem kolejnych punktów drużyny ze Starogardu Gdańskiego. Sopocianie nie zamierzali się poddawać, ale z równie wielką ambicją grali goście. Dopiero po trójce Jakuba Karolaka gospodarze zbliżyli się ponownie na jeden punkt. Po 30 minutach rywalizacji było 67:64 dla Polpharmy. Karolak zaraz na początku czwartej kwarty doprowadził do remisu, a podobny rzut Artura Mielczarka dał Treflowi przewagę. Po trafieniu Obiego Trottera zespół trenera Marcina Klozińskiego prowadził już siedmioma punktami. Tego goście nie byli już w stanie odrobić. Co prawda po rzutach wolnych Schenka zbliżyli się jeszcze na trzy punkty, ale kluczowej trójki nie trafił Thomasson. Ostatecznie Trefl zwyciężył 84:81.
Najlepszym zawodnikiem gospodarzy był Steve Zack z 16 punktami i 11 zbiórkami. Joe Thomasson zanotował 22 punkty, 9 zbiórek i 4 asysty.
Autor fotografii: Andrzej Romański