Sopocki rynek warunkowo otwarty
Jutro zostanie otwarty dla kupujących sopocki rynek, który na polecenie sanepidu, kilka tygodni temu miasto musiało zamknąć. Na razie rynek będzie czynny wyłącznie w najbliższy wtorek, 28 kwietnia, by sprawdzić, czy procedury zostaną dotrzymane.
By było bezpiecznie, zarówno dla kupujących jak i sprzedających, miasto opracowało nowe procedury, przeanalizowało możliwe do wprowadzenia środki ochrony, aby maksymalnie ograniczyć możliwość rozprzestrzeniania się koronawirusa.
I tak:
- Targowisko czynne będzie we wtorki i piątki, w godz. 7.00-14.00. Uwaga! W piątek, 1 maja, rynek nie będzie działał.
- Handel dozwolony jest jedynie w obrębie ogrodzonej części targowiska.
- Handel z ziemi jest zabroniony.
Na targowisku dozwolony jest handel:
- żywnością,
- produktami kosmetycznymi,
- artykułami toaletowymi,
- środkami czystości,
- gazetami,
- artykułami dla zwierząt domowych.
Na terenie targowiska, nie wliczając obsługi targowiska i straganów, może znajdować się maksymalnie 80 osób, lecz nie więcej niż w przeliczeniu 4 osoby na jedno czynne stoisko/stragan.
Wejście na targowisko możliwe jest jedynie przez bramę od ul. Polnej, a wyjście przez bramę od ul. Klenczona (od strony ul. Jana z Kolna).
Bardzo ważne: wejście możliwe jest jedynie za zgodą pracownika obsługi, po zdezynfekowaniu rąk.
- Na terenie targowiska obowiązuje bezwzględny nakaz zakrywania ust i nosa. Przy bramie wejściowej i przy toaletach znajdują się dozowniki z płynem dezynfekującym.
- Podczas zakupu towarów obowiązuje nakaz noszenia rękawiczek jednorazowych.
- Obowiązuje zakaz dotykania towaru bez rękawiczek jednorazowych.
- Przy straganie może znajdować się tylko jedna obsługiwana osoba.
- Należy bezwzględnie zachować bezpieczną odległość klient – klient, klient – sprzedawca, sprzedawca – sprzedawca (minimum 1,5 metra).
- Należy bezwzględnie stosować się do poleceń obsługi targowiska.
Chociaż miasto robi wszystko aby rynek sopocki był bezpiecznym miejscem zakupów w Sopocie, apeluje, aby osoby starsze, które chętnie korzystały z oferty sopockiego rynku, jednak pozostały w domach, a zakupy w ich imieniu robili inni członkowie rodziny.
Źródło: UM Sopot