W niedawnym meczu pomiędzy Lechią Gdańsk a Wisłą Płock, który zakończył się remisem 1:1, widzowie mogli zobaczyć interesujące zmiany w kompozycji defensywy drużyny gospodarzy. Mimo że Lechia dokonała wymiany w 50 procentach swojej obrony, wciąż na pozycjach środkowych defensorów występują zawodnicy, dla których nie jest to optymalna pozycja. Przykładem jest Tomasz Neugebauer, który na tej pozycji ostatnio grał, gdy miał zaledwie 14 lat

Niezwykłą sytuację w obronie Lechii Gdańsk komentuje trener Szymon Grabowski, używając terminu "bomba transferowa". Jest to odniesienie do planowanej przyszłej zmiany w składzie obrony, która ma wzmocnić ten obszar drużyny. Jednakże wyczekiwany przez fanów Amir Feratović, który miałby poprawić sytuację, zdecydował się na transfer do tureckiego klubu Adana Demirspor, co utrudnia realizację tych planów.

W meczu z Wisłą Płock, trener Szymon Grabowski podjął ryzykowną decyzję, wymieniając 50 procent defensywy. Bartosz Brzęk, zwykle grający na środku, przeniósł się na prawą stronę obrony, Dominik Piła z prawej obrony przeszedł na prawe skrzydło, a nowy nabytek Iwan Żelizko zadebiutował w centrum defensywy. Jednakże, dla Ukraińca Żelizko i jego partnera Neugebauera, gra w obronie nie jest typową pozycją, gdyż obaj zawodnicy najlepiej czują się na środku pomocy.

Tomasz Neugebauer, który po zmianie pozycji zadebiutował w centrum obrony, wyznał, że jest gotów dać z siebie 100 procent, aby pomóc drużynie na tej nowej pozycji. Pomimo że nie jest to dla niego typowa rola, odczuwa potrzebę wsparcia zespołu w tym obszarze. Młody zawodnik jest również jednym z nielicznych obrońców, którzy wykonują stałe fragmenty gry, co dodaje wartości drużynie.

Nieoficjalnie wiadomo, że Lechia Gdańsk intensywnie pracuje nad pozyskaniem nowego defensora, który miałby wzmocnić obronę. Jednakże, mimo takiego wzmocnienia, Neugebauer na razie nie myśli o powrocie na swoją docelową pozycję numer 8, gdzie trener widzi dla niego przyszłość w tym sezonie. Młody zawodnik jest zdeterminowany, by rywalizować i walczyć o swoje miejsce w składzie, a mimo braku idealnych warunków fizycznych, stara się nadrabiać innymi umiejętnościami.

Podsumowując, sytuacja w defensywie Lechii Gdańsk wydaje się być w fazie przemian i adaptacji. Mimo że zmiana pozycji dla niektórych zawodników może być trudna, to dają z siebie wszystko, aby wspierać drużynę na nowych pozycjach. Klub również intensywnie pracuje nad wzmocnieniem obrony, by zrealizować ambicje i osiągnąć sukces w nadchodzących meczach i sezonie. Tomasz Neugebauer stanowi przykład determinacji i gotowości do zmiany dla dobra drużyny, co może przynieść korzyści w długim okresie.

fot: Mateusz Słodkowski/Trojmiasto.pl