Radny Nowego Portu chce zielonych torowisk
Chodzi o fragment torowiska tramwajowego na ulicy Marynarki Polskiej.

Według radnego Łukasza Hamadyka, zielone torowiska to standard w Europie Zachodniej i również w innych miastach Polski, nawet w samym Gdańsku, na przykład w Jelitkowie.
Zaletami torowiska z zielenią są tłumienie hałasu i drgań, poprawienie estetyki torów, lepsza retencja, oczyszczanie spalin i redukcja efektu "miejskiej wyspy". - Złożyłem wniosek na ręce pani prezydent Aleksandry Dulkiewicz, by fragment torowiska tramwajowego w Nowym Porcie wykonać z powierzchni zielonej - mówi radny Hamadyk. - Takie projekty realizowane są w innych miastach, a w Europie funkcjonują już od niemal 100 lat. My dopiero zaczynamy iść w tym kierunku - dodaje.
Fragment torowiska, który został wytypowany przez radnego do zazielenienia, znajduje się na ulicy Marynarki Polskiej od skrzyżowania z Góreckiego do skrzyżowania z Wyzwolenia. GDZiZ mówi, że popiera takie propozycje, ale problemem jest zapewnienie źródła finansowania zarówno na wykonanie, jak i utrzymanie takiego torowiska. - Gdańska Polityka Zieleni zakłada tego typu rozwiązania - mówi rzecznik prasowy GZDiZ, Magdalena Kiljan. - Realizacja jest możliwa w procesie inwestycyjnym i uzależniona od pozyskania środków na ten cel. Wykonanie zielonego toru to nie tylko wymiana tłucznia na trawę, ale zmiana konstrukcji całego toru tramwajowego. Trawiaste torowiska wymagają instalacji automatycznego nawadniania, co wpływa na koszty ich utrzymania - dodaje.