Policjanci zatrzymali 33 i 22-latka, którzy włamali się do odkurzacza przemysłowego na terenie myjni samochodowej. Mężczyźni zerwali kłódkę i wygięli drzwi, które zabezpieczały wrzutnię z pieniędzmi. Kradzieży zapobiegli policjanci, którzy chwilę po zgłoszeniu byli już na miejscu. Zaskoczeni złodzieje na widok policjantów, zaczęli czyścić tapicerkę i odkurzać wnętrze samochodu, którym przyjechali. Mieszkańcy Gdańska trafili do policyjnego aresztu, wczoraj usłyszeli zarzut usiłowania kradzieży z włamaniem, grozi im 10 lat więzienia.

Policjanci z Osowej otrzymali zgłoszenie o tym, że na terenie myjni samochodowej dwóch sprawców włamuje się do odkurzacza. Gdy włamywacze zerwali kłódkę i odgięli drzwi zabezpieczające wrzutnię do pieniędzy, w urządzeniu włączyła się czujka antykradzieżowa. Właściciel od razu zaalarmował o tym policjantów z Osowej. Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce zastali dwóch mężczyzn, którzy na twarz mieli złożone kominiarki, a na widok policjantów zaczęli nerwowo czyścić tapicerkę w samochodzie i go odkurzać.

Na pytania policjantów mężczyźni odpowiadali wymijająco, twierdzili, że nie mają nic wspólnego z włamaniem, a drzwi od maszyny były zniszczone już wcześniej, a oni nie mają z tym nic wspólnego.

Policjanci sprawdzili samochód, którym przyjechał 33-latek i jego kolega. W samochodzie funkcjonariusze znaleźli i zabezpieczyli łom i śrubokręty, którymi najprawdopodobniej uszkodzili drzwi. Policjanci sprawdzili również monitoring, na którym zarejestrowali się włamywacze.

Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i trafili do policyjnej celi. Wczoraj popołudniu usłyszeli zarzut usiłowania kradzieży pieniędzy z wrzutni do odkurzacza.

22-latkowi i jego 33-letniemu koledze grozi 10 lat pozbawienia wolności.

Źródło: Pomorska Policja