Policjanci ratowali życie 30-letniemu mężczyźnie
Policjanci uratowali 30-letniego mieszkańca Gdańska, który zamierzał targnąć się na własne życie. Mundurowi odnaleźli go w ostatniej chwili. Mężczyzna jest pod specjalistyczną opieką.
Na początku tygodnia, tuż po godz. 21.00 policjanci z ogniwa patrolowo -interwencyjnego z komisariatu przy ul. Kartuskiej odebrali zgłoszenie dotyczące próby samobójstwa.
Policjanci natychmiast pojechali na miejsce, tam spotkali zgłaszającego, który dokładnie opisał, skąd wzięły się jego podejrzenia. Mężczyzna znalazł na klatce schodowej kartkę z zapiskami. Z jej treści wynikało, że ktoś zamierza targnąć się na własne życie.
Funkcjonariusze ustalili mężczyznę, który zostawił wiadomość na klatce i zapukali do jego mieszkania. 30-latka nie było w domu. Policjanci dowiedzieli się, że zostawił swoje rzeczy osobiste i wyszedł z mieszkania. Mundurowi natychmiast powiadomili dyżurnego komisariatu, aby jak najszybciej skierował do nich innych policjantów, którzy pomogą w poszukiwaniach 30-latka.
Policjanci pierwsi zaczęli przeczesywać pobliski las, wezwali na miejsce dodatkowe patrole.
W trakcie przeczesywania leśnego terenu sierż. Przemysław Dębski oraz sierż. Damian Olewnik zauważyli siedzącego na gałęzi jednego z drzew mężczyznę.Mężczyzna nie reagował na polecenia funkcjonariuszy i nie chciał zejść. Policjanci wspięli się na wysokość ok. 3 m i ściągnęli go na dół, przy mężczyźnie funkcjonariusze znaleźli linę.
30-latek trafił do szpitala.