Pewne zwycięstwo Stelmetu Enei nad Treflem
Stelmet Enea BC Zielona Góra pokonał Trefl Sopot 93:75 w jedynym środowym spotkaniu Energa Basket Ligi.
Trefl dobrze czuł się na początku meczu i po trójce Łukasza Kolendy prowadził 5:0. Później swoje akcje kończyli Paweł Leończyk i Milan Milovanović, a przewaga gości wzrosła do dziewięciu punktów. Stelmet Enea zaczął przejmować inicjatywę, bo zaczął dobrze wykorzystywać Darko Planinicia i Michała Sokołowskiego. Po 10 minutach było 25:15. W drugiej kwarcie aktywny był Filip Matczak - dzięki niemu przewaga zielonogórzan była zachowana. Dzięki Kulce i Leończykowi sopocianie potrafili zbliżyć się nawet na cztery punkty, ale szybko serią 7:0 odpowiedziała ekipa trenera Igora Jovovicia. Kolejne trafienia Planinicia ustawiły wynik spotkania po pierwszej połowie na 49:35.
W trzeciej kwarcie gospodarze powiększali swoją przewagę, po trafiali Gabe DeVoe oraz Markel Starks. Grzegorz Kulka i Damian Jeszke (seria 8:0 tych zawodników) starali się na to reagować, ale prowadzenie Stelmetu Enei ciągle było wysokie. Po 30 minutach było 66:50. Trafienia Pawła Leończyka na początku czwartej kwarty zbliżyły Trefla na 11 punktów. Michał Sokołowski grał efektownie, a zielonogórzanie zachowywali dużo spokoju w swojej grze. Mimo że w końcówce nieźle grali jeszcze Vernon Taylor i Łukasz Kolenda, to zielonogórzanie wygrali ostatecznie 93:75.
Najlepszym strzelcem gospodarzy był Gabe DeVoe z 24 punktami i 3 asystami. Milan Milovanović zanotował dla gości 16 punktów, 9 zbiórek i 3 asysty.
fot. Andrzej Romański